07-09-2008
Czech za Czecha
Reprezentant naszego kraju, zawodnik „KSW Team”, Antoni Chmielewski nie skrzyżuje rękawic z Petrem Ondrusem. Dlaczego? Postanowiłem zapytać Martina Lewandowskiego i Maćka Kawulskiego.
– Rywal Antka nabawił się kontuzji podczas jednego z treningów i jego przybycie do Dąbrowy Górniczej będzie niemożliwe. Jednak nie oznacza to, że nasz fighter nie wystąpi podczas sobotniej gali. Mamy dla niego nowego, zdecydowanie lepszego przeciwnika, który również pochodzi z Czech. Szacunek dla Antka, że podjął wyzwanie i zmierzy się z bardziej wymagającym zawodnikiem – usłyszałem od organizatorów.
Dwukrotny triumfator „Konfrontacji Sztuk Walki” zmierzy się z Andre Reindersem (na zdjęciu). O gladiatorze naszych sąsiadów mogę powiedzieć, że jest jednym z najlepszych w swoim kraju. Czech do tej pory stoczył dwadzieścia walk. Trzynaście razy wygrywał, sześć razy był pokonywany, a jeden pojedynek z jego udziałem zakończył się remisem. Jednak doświadczenie przeciwnika nie wywiera na Chmielewskim żadnej presji. – Dla mnie może mieć stoczonych i sto pojedynków, i wszystkie mieć wygrane. Nie boję się nikogo i mogę bić się z każdym – stwierdził Antek.
Artur Przybysz