
Podczas gali KSW 58 młody i perspektywiczny Robert Ruchała przywita w klatce polskiej organizacji niebezpiecznego stójkowicza z Chorwacji, Daniela Bažanta.
Robert Ruchała zadebiutował w organizacji KSW w zeszłym roku. Podczas gali KSW 56 zmierzył się z Michałem Dominem, dla którego również był to pierwszy występ dla największej europejskiej marki MMA. W starciu tym Robert Ruchała okazał się lepszy. Po rozpoczęciu walki i wymianie ciosów w stójce Ruchała sprowadził pojedynek do parteru, gdzie dominował i w ostatniej sekundzie pierwszej rundy poddał Michała Domina.
Udany debiut Ruchały w klatce KSW zapewnił mu czwarte zwycięstwo z rzędu w zawodowym MMA. Na swoją profesjonalną drogę Robert wszedł całkiem niedawno - dopiero w roku 2019. Ten młody fighter w niecały rok trzy razy wchodził do klatki. Dwa pierwsze starcia stoczył w odstępie zaledwie miesiąca i oba te boje wygrał na punkty. Niedługo przed debiutem w KSW, na gali Wieczór Walk 6, zwyciężył przez poddanie w drugiej rundzie starcia.
Robert swoją przygodę ze sportami walki rozpoczął od treningów muay thai. Potem spróbował kickboxingu, dołożył do tego brazylijskie jiu-jitsu, by ostatecznie skierować swoje sportowe kroki do świata MMA.
Zanim zadebiutował na zawodowym ringu, zdobył spore doświadczenie amatorskie, zarówno w MMA, jak i na matach grapplerskich. Wygrał miedzy innymi Mistrzostwa Polski MMA Timie Of Masters i został wicemistrzem Polski Amatorskiej Ligi MMA. Zajął też pierwsze miejsce w Pucharze Polski ADCC oraz Lidze BJJ. Dziś jest również trenerem i prowadzi w klubie Grappling Kraków zajęcia zapaśnicze.
Daniel Bažant, podobnie jak Robert Ruchała, zanim wszedł do zawodowego świata MMA toczył swoje boje w klatkach amatorskich. Profesjonalne starcia rozpoczął w kwietniu roku 2018, czyli o prawie półtora roku wcześniej od Polaka. Do dziś stoczył jednak tylko jeden pojedynek więcej. Ma na swoim koncie cztery walki zwycięskie i jedną przegraną.
Bažant od samego początku swojej przygody z MMA pokazywał, że to stójka jest jego najmocniejszą i ulubioną bronią w walce. Wszystkie cztery zwycięstwa odniósł nokautując przeciwników już w pierwszej rundzie pojedynku. Jedną wygraną zanotował poprzez piękne wysokie kopnięcie. W ten sposób 29-latek pokonał Nikolę Durdeva na gali FNC: Armagedon 3.
Daniel debiutował w Chorwacji, w której stoczył trzy zawodowe pojedynki. Bił się jednak też dwa razy we Włoszech, a jego zwycięstwa otworzyły mu drzwi do klatki KSW i walki w Polsce.
Dla Daniela będzie to debiut w największej organizacji MMA w Europie i szansa na dopisanie do rekordu kolejnego zwycięstwa przez nokaut. Robert natomiast miał już okazję oswoić się z okrągłą klatką i wyjść z niej zwycięsko. Czy i tym razem uda mu się ta sztuka i Polak pozostanie niepokonany w MMA? A może to Chorwat ponownie zwycięży korzystając ze swoich umiejętności walki w stójce? O wyniku tego starcia przekonamy się już 30 stycznia podczas gali KSW 58.
Ruszyła już sprzedaż PPV na galę KSW 58 na KSWTV.com.
Ibragim Chuzhigaev powróci do klatki KSW podczas gali XTB KSW 108. Były mistrz wagi półciężkiej zapowiada, że w przyszłości chętnie zmierzy się w walc...
Do karty walk gali XTB KSW 110 w Rzeszowie dodane zostało ekscytujące zestawienie w kategorii półciężkiej. Niepokonany od ośmiu walk lokalny b...