KSW - Martial Arts Confrontation - Offical KSW Federation website

Aktualności | News

Image description

21-02-2010

"Ludzie chcą igrzysk, będziemy gladiatorami" - rozmowa z Marcinem Najmanem

Bez wątpienia główną atrakcją dwunastej gali "Konfrontacji Sztuk Walki" będzie walka wieczoru pomiędzy najsilniejszym człowiekiem na ziemi, Mariuszem Pudzianowskim, a zawodowym bokserem wagi ciężkiej Marcinem Najmanem. Chociaż nie tak dawno zakończyła się konferencja prasowa z udziałem obu zawodników pozwoliłem sobie w obecności sam na sam porozmawiać z każdym z nich. Na początku kilka pytań dla popularnego "El Testosterona".
Witaj Marcin.
- Witam.
Twój debiut w formule MMA musiał zostać przełożony ze względu na kontuzję kończyny. Powiedz proszę, czy z nogą już wszystko w porządku?
- Nie jest źle. Ostatnio po ciężkim treningu ? ciężkim na tym etapie ? trochę ją odczuwałem. Do pojedynku z Pudzianowskim jest jeszcze trochę czasu. Jak z początkiem października rozpocznę cykl treningowy to wtedy żadna kontuzja mnie nie zatrzyma. Uraz, którego się nabawiłem był dość poważny i w momencie, gdy rana jest już zrośnięta ta sam jej ból mnie nie zatrzyma!
Wspomniałeś o październiku i starcie przygotowań. Z kim zamierzasz ćwiczyć?
- Przygotowanie bokserskie będę robił u siebie w Częstochowie oraz w Warszawie z moim przyjacielem Jurkiem Kulejem, który pomaga mi od zawsze. Trening pod MMA będę robić z Robertem Kosteckim. Uważam, że współpraca którą rozpocząłem z Robertem, przed niedoszłym debiutem pokazała, że wszystko szło w dobrym kierunku. Kostecki świetnie na sparingach będzie symulować mi Pudziana, ponieważ jest również bardzo silny, ciężki i to jest najlepszy wybór.
We wcześniejszych naszych rozmowach wspominałeś, że będziesz trenować MMA z Łukaszem Wosiem, w Częstochowie. Wiem, że u Wosia jest kilku fighterów o posturze Mariusza Pudzianowskiego, może warto i z nimi poćwiczyć?
- Częstochowa jest dość bogata w zawodników MMA. Łukasza znam najlepiej. Również jego system treningowy mi odpowiada.
Faktycznie, są u niego w klubie zawodnicy o bardzo dużych gabarytach, większych od Mariusza. Na pewno będę mieć z kim trenować.

Twój rywal w każdym wywiadzie mówi, że jego główną bronią będą zapasy i w tej płaszczyźnie zamierza zakończyć walkę. Czy będziesz równie ciężko jak on trenować zapasy, a boks będzie dodatkiem?
- Właśnie nie. Boks będzie moim podstawowym elementem, w którym będę chciał tą walkę wygrać. Jeśli chodzi o parter to mam się nauczyć z niego wychodzić i żeby nie dać się do niego sprowadzić. Nie będę teraz trenować technik w których jestem najsłabszy, ponieważ byłaby to strata czasu. Muszę zwyciężyć swoimi atutami, czyli dynamicznymi rękami, kondycją i większym doświadczeniem w sportach walki.
Skoro nie kładziesz nacisku na techniki zapaśnicze jest duże prawdopodobieństwo, że walka wyglądać będzie tak: Pudzian rzuci się na ciebie, obali i jakimiś technikami zapaśniczymi skończy pojedynek.
- To nie jest tak! Muszę trenować elementy, które pozwolą mi uciec przed wejściem w nogi. Jak będzie? Co zrobi? To jest gdybanie? może być tak, że Mariusz dostanie jeden cios i padnie albo na odwrót. To jest kategoria ciężka. Mariusz waży sto czterdzieści kilogramów, a ja sto dwa i każde uderzenie może zakończyć walkę. Nasz pojedynek pokaże jak będzie naprawdę. Ja musze być przygotowany jak najlepiej!
Federacja KSW zakontraktowała tobie pojedynek z Mariuszem Pudzianowskim. Zdajesz sobie sprawę, że wygrywając walkę z najsilniejszym człowiekiem na świecie będziesz na ustach nie tylko polskich, ale również zagranicznych mediów?
- Federacja KSW organizując moją walkę przeciwko Pudzianowskiemu zrobiła wielką rzecz. Muszę powiedzieć, że jestem wdzięczny chłopakom i wiem, że musieli włożyć dużo pracy, by nas dwóch skrzyknąć w jednym pojedynku. Cieszę się, że Mariusz podjął wyzwanie. Jestem pewny, że nasza walka będzie widowiskiem. Ludzie chcą igrzysk, a my mamy być gladiatorami.
A propos porównań. Wielu ludzi nazywa wasz pojedynek walką Dawida z Goliatem. Zgodzisz się z nimi?
- Nie tak do końca. Mariusz jest ode mnie wyższy o dwa centymetry, cięższy o ileś kilogramów, ale nie jest to tak duża różnica, by mówić, że nasz pojedynek to potyczka Dawida i Goliata. Na pewno on ma dużo lepsze warunki fizyczne, lecz ja większe doświadczenie na ringu. Aczkolwiek ani ja, ani Mariusz nie walczyliśmy jeszcze w formule MMA. Jesteśmy debiutantami, którzy walczyć będą na płaszczyźnie neutralnej.
Zgodzisz się ze mną, że walka z Pudzianowskim będzie największą twoją sportową promocją w karierze?
- Hmmm? wiesz, na pewno będzie to promocja MMA! Czy to jest moja największa promocja sportowa? Nie sądzę, ponieważ nie jestem osobą anonimową, a już na pewno nie jest nią Mariusz. To nie chodzi o promocję osób tylko dyscypliny. Myślę, że ta walka w sposób niebagatelny się do tego właśnie przyczyni!
W najbliższy piątek, u siebie w Częstochowie organizujesz po raz kolejny charytatywny mecz piłki nożnej. Czy wystąpisz w nim? Nie będziesz miał obaw, że kontuzja nogi może się odnowić, będziesz gra?
- Już po raz ósmy organizuję charytatywny mecz pomiędzy bokserami, a żużlowcami. Mariusz również brał w tej imprezie udział, w szóstej edycji. Pomagamy tym osobom, które najbardziej tego potrzebują. W tym roku będzie to dziesięcioletni chłopiec z Częstochowy, którzy na skutek choroby miał amputowaną nogę. Dotychczas zawsze grałem, lecz tym razem tylko honorowo go rozpocznę, by tak jak wspomniałeś nie narazić nogi na odnowienie się kontuzji. Nie mogę sobie pozwolić na to, bo muszę być zdrowy i doskonale przygotowany do najważniejszej walki w moim życiu.
Co możesz powiedzieć o swoim przeciwniku?
- Kawał wielkiego, silnego człowieka. Natomiast walka to nie jest tylko siła. Jest to również pomysł, technika i wytrzymałość. Wiele czynników składa się na to, by być dobrym zawodnikiem. Mariusz ma niewątpliwy atut? jest silny! Ja bezwątpienia będę szybszy. Jak ta konfrontacja się zakończy? Nie wiem. Jednak zrobię wszystko, by moja ręka wyła w górze po zakończeniu walki.
Atuty Najmana to?
- Szybkość, determinacja i kondycja!
Na koniec powiedz mi proszę czemu tak nie znosicie się z Pudzianowskim?
- Mariusz osiągnął wielki sportowy sukces, lecz od tego czasu bardzo się zmienił. Jest zadufany w sobie, zarozumiały i za bardzo ten swój sukces przekłada na życie. Nie podoba mi się to i będę chciał go nauczyć pokory!
Marcin, dziękuję za wywiad.
- Dziękuję i pozdrawiam.
Rozmawiał Artur Przybysz

Image description

22-04-2024

ERGO ARENA po raz dziesiąty!

Bez wątpienia główną atrakcją dwunastej gali "Konfrontacji Sztuk Walki" będzie walka wieczoru pomiędzy najsilniejszym człowiekiem na ziemi, Mariuszem Pudzianowskim, a zawod...