Do ciekawego zderzenia młodości z doświadczeniem dojdzie podczas gali KSW 55. Damian Stasiak, były pretendent do pasa wagi koguciej KSW, zmierzy się z debiutującym w okrągłej klatce organizacji Patrykiem Surdynem.
Stasiak ma na swoim koncie blisko dwadzieścia pojedynków w zawodowym MMA, a jego doświadczenie w sportach walki dalece wykracza poza MMA i jest naprawdę ogromne. Damian swoją historię na macie zaczął już w wieku sześciu lat od karate. Kilka lat później rozpoczął również treningi brazylijskiego jiu-jitsu. W karate zdobył w zasadzie wszystko, co było do zdobycia. Po dwa razy był mistrzem i wicemistrzem świata. Kilka razy wywalczył też tytuł mistrza Europy. Wielokrotnie zdobył również puchar świata, Europy i Polski. W BJJ jest posiadaczem czarnego pasa. Był wielokrotnym medalistą zawodów ogólnopolskich, zarówno w kimonach, jak i bez. W 2007 i 2008 roku został mistrzem Europy BJJ w kimonach. Jakiś czas temu natomiast walcząc bez kimon zdobył złoty medal w pucharze Polski.

Z setkami walk na koncie i wszystkimi wcześniejszymi sukcesami Damian postanowił wejść do świata MMA i zaczął od wygrania mistrzostw Polski zorganizowanych przez PFMMA, gdzie w finale pokonał znanego z KSW Krzysztofa Klaczka. Po tym tryumfie Polak trafił do Rosji, ale niestety dwa razy musiał uznać tam wyższość rywali. Damian szybko wrócił jednak na drogę zwycięstw i został tryumfatorem turnieju Extreme Fight Cage, pokonując jednej nocy trzech przeciwników. Po tym zwycięstwie trafił do organizacji ACB, gdzie pokonał Kamila Selwę, a następnie zawalczył dla brytyjskiej marki BAMMA. W Anglii pokonał Mike’a Grundy’ego i tym samy otworzył sobie drzwi do organizacji UFC.
Pod skrzydłami amerykańskiej marki Stasiak zawalczył sześć razy i mimo, że wygrał tylko dwa pojedynki zawsze dawała świetne i emocjonujące boje. Po rozstaniu się z UFC Damian wygrał walkę w Polsce i stanął do boju mistrzowskiego o pas KSW. W zderzeniu z Antunem Raciciem musiał jednak uznać wyższość rywala. Teraz natomiast będzie chciał wrócić na drogę zwycięstw i odbić się po ostatniej przegranej.
Patryk Surdyn wszedł do zawodowego świata MMA prawie pięć lat później niż Damian Stasiak. Wcześniej stoczył jednak około trzydziestu amatorskich pojedynków, z których większość wygrał. Zdobył wiele medali na różnych zawodach oraz tytuł mistrza polski.

W zawodowym debiucie Patryk w ładnym stylu poddał swojego rywala już w drugiej rundzie pojedynku na gali PLMMA. Kolejny krok w swojej karierze Surdyn wykonał w klatce organizacji Armia Fight Night. Łomżanin w ciągu jednego roku stoczył tam trzy pojedynki. Pokonał dwóch bardziej doświadczonych rywali i dzięki temu zyskał szasnę walki o tytuł. Reprezentant Fight Club Łomża już w pierwszej odsłonie starcia mistrzowskiego odklepał duszeniem zza pleców Jurija Bosijego. Na kolejnej gali obronił wcześniej zdobyty tytuł, tym razem nokautując już w 26. sekundzie innego czołowego Polaka w tej kategorii wagowej, Sylwestra Millera.
Patryk ma dziś za sobą pięć zawodowych bojów. Wywalczenie tytułu mistrzowskiego Armia Fight Night i pokonywanie bardziej doświadczonych rywali pokazuje jednak, że w tym młodym zawodniku drzemie ogromny potencjał.
Teraz Patryk stanie przed największym wyzwaniem w karierze i najpoważniejszym sprawdzianem. O tym czy go zda przekonamy się już 10 października. Damian Stasiak na pewno, jak zawsze, narzuci twarde warunki rywalizacji w klatce. O tym jak zakończy się ta rywalizacja przekonamy się natomiast podczas gali KSW 55.
Podczas gali XTB KSW 113 do okrągłej klatki powróci numer pięć rankingu wagi ciężkiej KSW, Michal Martínek. Bilety na galę XTB KSW 113 w sprzedaży w...
W walce wieczoru gali XTB KSW 113 mistrz i dominator wagi półśredniej, Adrian Bartosiński, zmierzy się z niepokonanym w okrągłej klatce numerem jeden tej kat...