W interesującej konfrontacji wagi półśredniej, do której dojdzie podczas gali KSW 86, Artur Szczepaniak, były pretendent do pasa mistrzowskiego, zmierzy się z Henrym Fadipe, efektywnym i efektownym stójkowiczem lubiącym kończyć walki przed czasem.
Artur Szczepaniak ma za sobą trzy walki w organizacji KSW. Ostatni raz bił się w kwietniu i podczas gali XTB KSW 81 zmierzył się z Adrianem Bartosińskim w walce o pas. Niestety starcie nie ułożyło się po myśli Artura, który musiał uznać wyższość Bartosińskiego w klatce. Po walce Artur mówił otwarcie o tym, że przegrane są częścią sportowej drogi, którą kroczy i zapewniał, że wyciągnie wnioski z walki o pas, a w kolejnym pojedynku wróci jako jeszcze lepszy zawodnik.

Artur Szczepaniak zadebiutował w KSW w kwietniu zeszłego roku i na gali KSW 69 poddał w pierwszej rundzie Jivko Stoimenova. W drugim boju spotkał się z efektownie walczącym Brianem Hooiem, błyskawicznie posłał go na deski wysokim kopnięciem i został nagrodzony bonusem za najlepszy nokaut wieczoru. Wcześniej Artur równie efektownie radził sobie w klatce. 26-latek mieszkający i trenujący na co dzień w Belgii ma na swoim koncie jedenaście pojedynków, z których dziewięć wygrał. Siedem razy tryumfował przed czasem, z czego pięciokrotnie przez nokaut, a dwa razy przez poddanie.
Podczas gali KSW 86 Artur miał początkowo zmierzyć się z Igorem Michaliszynem, ale ten z powodów zdrowotnych musiał wycofać się z pojedynku. Polak stanie więc do boju z Henrym Fadipe. Przygotowując się do tej walki Szczepaniak miał okazję trenować między innymi z Leonem Edwardsem, mistrzem UFC wagi półśredniej, i zapewnia, że w trakcie przygotowań stał się jeszcze lepszą wersję samego siebie.
Henry Fadipe, tak jak Artur Szczepaniak, stoczył do tej pory trzy walki w klatce KSW. I tak samo jak Polak dwa razy wygrał i raz przegrał. Podobnie też do Artura Fadipe lubi kończyć swoje walki przed czasem. Irlandczyk dysponuje jednak znacznie większym doświadczeniem od Szczepaniaka. Irlandczyk do tej pory wygrał czternaście z 25 zawodowych konfrontacji, w których dziewięć razy tryumfował przez nokaut, trzy przez poddanie, a raz przez dyskwalifikację. W swojej karierze w MMA Fadipe zdobył tytuł wagi średniej cenionej afrykańskiej organizacji EFC oraz irlandzkiego Cage Gods. Wywalczył również pas mistrzowski marki Cage Legacy.

Fadipe ostatni raz bił się w lipcu i podczas gali KSW 84 zmierzył się z Krystianem Kaszubowskim, byłym pretendentem do mistrzowskiego pasa. Przed tym starciem zwycięskie walki Henry’ego nigdy nie skończyły się na kartach sędziowskich. Tym razem jednak Fadipe wygrał przez decyzję i chociaż na początku walki wydawał się być w opałach po dobrej pięściarskiej akcji Polaka, ostatecznie w kolejnych odsłonach potrafił narzucić swój styl prowadzenia boju, dobrze kontrolował pojedynek i mocno rozbił rywala atakami kickboxerskimi. Stójkowy styl walki nie jest niczym zaskakującym w wykonaniu Irlandczyka, który wywodzi się z kickboxingu i jest byłym mistrzem K-1 organizacji ISKA.
Pojedynek Artura Szczepaniaka z Henrym Fadipe zapowiada się na walkę, która może zakończyć się szybkim nokautem. Czy jednak faktycznie jeden z zawodników padnie na deski? Przekonamy się już 16 września podczas gali KSW 86 we Wrocławiu.
Podczas gali XTB KSW 113 do okrągłej klatki powróci numer pięć rankingu wagi ciężkiej KSW, Michal Martínek. Bilety na galę XTB KSW 113 w sprzedaży w...
W walce wieczoru gali XTB KSW 113 mistrz i dominator wagi półśredniej, Adrian Bartosiński, zmierzy się z niepokonanym w okrągłej klatce numerem jeden tej kat...