Aktualności | News

Droga do XTB KSW 113 – Michał Michalski i Damian Janikowski

 

Bitwa o Wrocław podczas gali XTB KSW 113. W tym wyjątkowym pojedynku Michał Michalski, numer cztery rankingu kategorii średniej, stanie w szranki z byłym pretendentem do pasa, a obecnie numer sześć rankingu, Damianem Janikowskim.

Bilety na galę XTB KSW 113 w sprzedaży w serwisie eBilet.pl.

Michał Michalski wejdzie do okrągłej klatki po raz jedenasty. Ostatni raz rywalizował w niej w sierpniu, kiedy to zmierzył się z gromiącym Polaków Andim Vrtačiciem. Panowie zaserwowali kibicom niesamowitą, pełną zwrotów akcji walkę. Michalski od początku wywierał presję. Dobrze trafiał bokserskimi akcjami, przez co Chorwat pod koniec pierwszej rundy znalazł się w tarapatach. Vrtačić przetrwał trudne chwile, ale na początku drugiej rundy ponownie padł po potężnym ciosie Michalskiego i ponownie nie tylko wrócił do walki, ale ruszył do ataku i sam świetnie trafiał efektownymi kopnięciami i ciosami. Pod koniec walki Michalski udanie poszedł po obalenie, na macie zyskał przewagę nad rywalem i ostatecznie wygrał bój na punkty.

Zaraz po pojedynku Michał Michalski powiedział:

– Bardzo ciężka walka. Niewygodny zawodnik, wysoki, długi, nieszablonowy i dobrze się poruszający. Wyszło z tego fajne starcie. Cieszę się, że je wygrałem, że utrzymałem poziom walki przez całe trzy rundy. To mnie bardzo cieszy.

Pojedynek był tak efektowny, że został wybrany najlepszą walką wieczoru. W KSW aż pięć razy starcia Michalskiego zostały uznane najlepszymi walkami wieczoru. Polski fighter słynie z dawania efektownych bojów i nokautowania rywali. W całej karierze aż osiem z trzynastu zwycięskich konfrontacji kończył przed czasem, a siedem razy tryumfował już w pierwszej rundzie. Również siedmiokrotnie posyłał przeciwników na deski.

Przed zbliżającą się konfrontacją Michalski zapowiada kolejne efektowne starcie i jest na to duża szansa, bo w klatce zderzy się z Damianem Janikowskim.

Janikowski wejdzie do okrągłej klatki po raz osiemnasty. Ostatni raz rywalizował w niej w maju. Starł się wówczas z Laïdem Zerhounim. Reprezentujący Francję zawodnik trafił dobrze już przy pierwszych wymianach pięściarskich na samym początku walki. Polak zachwiał się na nogach, ale wrócił do rywalizacji. Obalił Zerhouniego, lecz ten nie dał się zatrzymać na macie i zaczął coraz potężniej trafiać Janikowskiego, na którego twarzy pojawiła się krew. Polak coraz mocniej chwiał się na nogach i w końcu po jednym z kolejnych ciosów upadł znokautowany na matę.

Po walce Damian Janikowski napisał w mediach społecznościowych:

– Kurz po gali opadł. Przeciwnik nie dał mi za dużo czasu na pokazanie się, gratulacje dla niego. Sportowcem się jest, a nie bywa, więc cały czas w siebie wierzę, a przegrać też trzeba umieć. Moja historia jeszcze się nie kończy, jeszcze nie powiem stop. Jeszcze zaskoczę.

Podobnie jak Michalski, Damian Janikowski jest mocnym gwarantem emocji i świetnych pojedynków w klatce. Na swoim koncie ma zdobyte dwa bonusy za najlepsze nokauty i aż cztery za najlepsze walki wieczoru. W MMA rywalizuje od roku 2017 i ma na swoim koncie dziesięć wygranych, z których aż sześć zdobył przed czasem – pięć raz nokautował swoich rywali, a raz wygrał przez poddanie.

Zbliżająca się batalia między Michalskim a Janikowskim ma wszystko, aby dać fanom prawdziwie wybuchową mieszankę. Emocji na pewno w starciu nie zabraknie. Który jednak z zawodników wyjdzie z klatki jako zwycięzca? Przekonamy się już 20 grudnia podczas gali XTB KSW 113 w łódzkiej Atlas Arenie.

 

 

 

 

Inne wpisy