Trzeci pojedynek głównej karty gali
KSW27 - Cage Time. Pojedynek dwóch młodych zawodników. Z Polski
Mateusz Gamrot, z Angli
Jefferson George. Na ważeniu przybysz z Wielkiej Brytanii nie zachował się profesjonalnie i nie zrobił wymaganego limitu wagowego, co w konsekwencji oznaczało utratę przez niego 30 procent wynagrodzenia.
Pierwszy gong i zaczęło się. Pierwsza sekunda, latające kolano Gamrota i George jak rażony wpadł w siatkę. Jednak Anglik wykaraskał się z tarapatów i co więcej, bardzo dużo problemów sprawił zawodnikowi Ankosu Poznań próbując założyć mu duszenie trójkątne. Runda wyrównana.
W drugiej rundzie większość czasu George przeleżał na plechach, a na nim Gamrot, który raz po raz bił w żebra, a następnie w głowę. Runda zdecydowanie na korzyść podopiecznego Andrzeja Kościelskiego.
Trzecie i decydujące starcie. Kilka mocnych ciosów z obu stron i Gamrot obala, a następnie dużo bije Georgea. Pod koniec rundy walka przeniosła się do stójki, w której kilka kolan wylądowało na głowie Anglika, a następnie obalenie i znów popularny Gamer z góry punktuje.
Po trzech decyzją sędziów wygrywa Mateusz Gamrot.