Aktualności | News

Efektowny i niebezpieczny

Artur „Kornik” Sowiński, to zawodnik nietuzinkowy - rockman, basista zespołu Loa Karma oraz niebezpieczny i widowiskowo walczący wojownik KSW. Swoją przygodę ze sportami walki rozpoczął w liceum, a na drogę zawodowego MMA wkroczył w roku 2007. Zanim trafił pod skrzydła Konfrontacji boje toczył nie tylko w Polsce, ale także w Finlandii, Anglii, Czechach i na Słowacji. Do dziś ma na swoim koncie aż 27 zawodowych walk, z czego wygranych 16. Co ciekawe, tylko 6 starć z jego udziałem dotrwało do decyzji sędziowskich – nokauty i poddania to najczęstsze zakończenia walk toczonych przez „Kornika”. Doświadczenie jakie wniósł do KSW jest nie do przecenienia, szczególnie, że przed debiutem na ringu Konfrontacji potykał się z takimi zawodnikami jak Marcin Held, czy Niko Puhakka.

k1 

Po raz pierwszy zawalczył dla KSW w październiku roku 2010 podczas gali KSW 14: Judgment Day. Niestety musiał wtedy uznać wyższość Danny van Bergena. Rok później już w pierwszej rundzie odprawił ciosami doświadczonego Paula Reeda, a następny przeciwnik „Kornika” Cengiz Dana również został przez niego pokonany. Rok 2011 był dla przyszłego mistrza szalenie pracowity – w ciągu 12 miesięcy stoczył aż 5 walk. Pomiędzy starciami w KSW, Sowiński zdobywał również doświadczenie tocząc boje dla Irlandzkiej organizacji Celtic Gladiator. To właśnie tam, jako jedyny Polak, miał okazję zawalczyć z aktualnie największą gwiazdą światowego MMA - Conorem McGregorem. Po przegranej z Irlandczykiem „Kornik” powrócił do KSW, by stanąć naprzeciwko bardzo groźnego Macieja Jewtuszko. Skazywany na porażkę Sowiński, nie tylko wygrał, ale też znokautował „Irokeza” już w pierwszej minucie starcia. Kolejne walki niestety nie toczyły się po myśli przyszłego mistrza – rok po pierwszej walce, w rewanżu, to Jewtuszko okazał się lepszy. Była to jednak ostatnia przegrana na koncie „Kornika”, który dopisał do swojego rekordu kolejne zwycięstwo w Irlandii (po czym zmienił kategorię wagową z lekkiej na piórkową), stoczył dwa kontrowersyjne pojedynki z Anzorem Azhievem i pokonał Vaso Bakocevica.

k2

W listopadzie 2015 roku Sowiński stanął przed szansą wywalczenia mistrzowskiego pasa organizacji KSW. Nie miał jednak przed sobą łatwego zadania, bowiem jego przeciwnikiem został   Kleber Koike Erbst, który nie przegrał z nikim od 15 walk! Niesamowity, pełen emocji pojedynek zakończył się zwycięstwem „Kornika”, który zdobył nie tylko mistrzowski pas, ale również ogromną sympatię i uznanie fanów. Mistrzowskie starcie zostało również wybrana walką wieczoru gali KSW 33 w Krakowie.    

k3
      
Dziś Sowiński staje przed kolejnym wyzwaniem, bowiem jego najbliższym przeciwnikiem będzie groźny i doświadczony Brazylijczyk - Fabiano Silva da Conceicao. Jak poradzi sobie „Kornik” w pierwszej obronie mistrzowskiego pasa? Przekonamy się już 5 marca podczas KSW 34 w Warszawie. 
 
 
 
 

Inne wpisy