Trzecim pojedynkiem podczas gali KSW 35 w Ergo Arenie będzie starcie Marcina Wrzoska z Filipem Wolańskim. Dwóch niesamowicie i efektownie walczących zawodników zadebiutuje w klatce KSW podczas tej gali, by zrobić pierwszy krok na drodze po pas mistrzowski dzierżony przez Artura Sowińskiego.
Marcin Wrzosek to zawodnik młodego pokolenie MMA, który debiutował na zawodowym ringu już po roku 2010. Debiut ten od razu pokazał czego można się spodziewać po fighterze trenującym dziś w Łodzi. Szybkie i efektowne zwycięstwo po ciosach na początku drugiej rundy wyznaczyło jego dalszą drogę. Kolejny pojedynek Wrzoska również zakończył się w rundzie drugiej, tym razem jednak po ciosach kolanami. W roku 2012 przyszedł czas na walki zagraniczne. Starcia w Wielkiej Brytanii i Szkocji przyniosły Marcinowi kolejne dwa zwycięstwa. Dopiero pod koniec roku 2012 na koncie zawodnika z Łodzi pojawiła się pierwsza porażka. Wrzosek przegrał w Anglii. Po wyrównanym boju sędziowie zdecydowali o jego porażce niejednogłośną decyzją. Po tym wydarzeniu Marcin wrócił do zwycięstw w swoim stylu. Już w Polsce pokonał w pierwszej rundzie Sebastiana Kujawiaka. Ta walka rozpoczęła bardzo intensywny okres dla polskiego zawodnika - w ciągu kilku miesięcy stoczył aż pięć bojów. Miesiąc później, ponownie w Wielkiej Brytanii, zwyciężył przez poddanie z Timem Closem. Dwa miesiące później zadebiutował w organizacji Cage Warriors i po raz pierwszy w karierze przegrał przez nokaut. Szybko jednak wrócił na drogę zwycięstw i w kolejnych pięciu walkach to jego ręce były uniesione w górę. Po tych tryumfach przyszedł czas na wyprawę za ocean. Marcin Wrzosek trafił, jako pierwszy Polak w historii, do programu The Ultimate Fighter, w którym świetnie sobie radził. Niestety podczas finałowej gali przegrał z Julianem Erosą, co jednocześnie zakończyło jego przygodę z organizacją UFC.
Marcin Wrzosek nie bez kozery nazywany jest „The Polish Zombie”. Walczy zawsze z poświęceniem i do samego końca, więc jego debiut w KSW zapowiada się niezwykle ciekawie.
Filip Wolański, to młody, dwudziestoczteroletni zawodnik, który wkroczył do świata zawodowego MMA w roku 2012. Swój debiut zakończył już w pierwszej rundzie zmuszając do poddania Kamila Barona. W tym samym roku Wolański zawalczył raz jeszcze. Niestety pojedynek nie ułożyła się po jego myśli i zawodnik z Krakowa musiał przełknąć gorycz porażki. Dalsza droga w karierze Filipa, to już jedno pasmo zwycięstw. W ciągu zaledwie dwóch i pół roku Wolański stoczył aż 8 pojedynków i wszystkie wygrał. Ostatnie trzy zwycięstwa odniósł nad Arbim Shamaevem, Timurem Gagaevem i Sergejem Grecicho. Z dziewięciu swoich zwycięstw trzy zanotował przez nokaut, dwa przez poddanie i cztery przez decyzję. Niezależnie jednak od statystyk, Filip Wolański jest zawodnikiem, który lubi się bić i zawsze idzie na całość w pojedynku. Jak sam zapowiada, razem z Marcinem Wrzoskiem dadzą na pewno dobrą i efektowaną walkę.
Który z debiutujących w okrągłej klatce KSW zawodników okaże się lepszy? Przekonamy się już 27 maja podczas KSW 35 w Ergo Arenie.