W walce otwierającej galę KSW 56 do okrągłej klatki wejdzie dwóch młody, perspektywicznych zawodników. Dla obu będzie to debiut w największej europejskiej organizacji MMA.
Robert Ruchała do zawodowego świata MMA wkroczył niedawno, bo dopiero w roku 2019. Wcześniej jednak zdobył spore doświadczenie amatorskie, zarówno w MMA, jak i na matach grapplerskich. Wygrał miedzy innymi Mistrzostwa Polski MMA Timie Of Masters i został wicemistrzem Polski Amatorskiej Ligi MMA. Zajął też pierwsze miejsce w Pucharze Polski ADCC oraz Lidze BJJ. Swoją przygodę ze sportami walki rozpoczął natomiast w 2014 roku od kickboxingu, a dziś jest również trenerem i prowadzi w klubie Grappling Kraków zajęcia zapaśnicze.
Z bogatym doświadczeniem amatorskim Robert zdecydował się na mocne wejście do zawodowego świata MMA i w niecały rok trzy razy wchodził do klatki. Dwa pierwsze starcia stoczył w odstępie zaledwie miesiąca i oba te boje wygrał na punkty. Po krótkiej przerwie powrócił do klatki w lipcu tego roku i na gali Wieczór Walk 6 zwyciężył przez poddanie w drugiej rundzie starcia.
22-latek z Nowego Sącza ma dziś nieskazitelny zawodowy rekordy i będzie chciał dać z siebie wszystko, aby w debiucie dla KSW nie utracić w nim zera.

Michał Domin, podobniej jak Robert Ruchała, zanim wszedł do zawodowego świata sportów walki zdobywał doświadczenie na ringach amatorskich. Bił się w mieszanych sztukach walki, ale próbował też swoich sił w kickboxingu.
Gdy w roku 2017 po raz pierwszy wyszedł do walki zawodowej wygrał ją w ładnym stylu przez nokaut w trzeciej rundzie. W kolejnym boju poszło mu jeszcze lepiej, bo w pierwszej odsłonie pojedynku poddał Konrada Furmanka duszeniem zza pleców.
Dwie świetne wygrane otworzyły Michałowi drzwi do walki o pas organizacji European Fight Masters. W starciu tym Polak zmierzył się z Nikolayem Grozdevem, zawodnikiem trenującym w klubie SBG Irleand, sparingpartnerem Conora McGregora. Michał musiał jednak uznać wyższość rywala i po raz pierwszy przegrał na zawodowym ringu.
Trzy miesiące później, na gali Time of Masters 6, Domin udanie powrócił do startów i dopisał do swojego rekordu trzecie zwycięstwo, kiedy to odprawił ciosami Michała Folca.
Debiut w okrągłej klatce dwóch młodych, głodnych sukcesów zawodników, którzy są na początku swojej zawodowej drogi zapowiada się niezwykle ciekawie. Obaj będą chcieli pokazać się z jak najlepszej strony i udowodnić swoją wyższość w klatce. Który z nich jednak wyjdzie z pola walki z rękami uniesionymi w geście zwycięstwa? Przekonamy się już 14 listopada, podczas gali KSW 56.
Podczas gali XTB KSW 113 do okrągłej klatki powróci numer pięć rankingu wagi ciężkiej KSW, Michal Martínek. Bilety na galę XTB KSW 113 w sprzedaży w...
W walce wieczoru gali XTB KSW 113 mistrz i dominator wagi półśredniej, Adrian Bartosiński, zmierzy się z niepokonanym w okrągłej klatce numerem jeden tej kat...