Już niedługo Izu Ugonoh wykona kolejny krok na nowej dla niego drodze przez świat MMA. Jego rywalem będzie zwycięzca turnieju walk na gołe pięści, Marek Samociuk.
Sprzedaż dostępów do wydarzenia w serwisie KSWTV.com. Start gali 24 kwietnia, godzina 20:00.
Dla Izu Ugonoha walka podczas nadchodzącej gali KSW 60 będzie drugim zawodowym pojedynkiem na zasadach MMA. Zawodnik trenujący na co dzień w klubie WCA Fight Team zadebiutował w klatce na gali KSW 54. Zmierzył się wówczas z niedoszłym rywalem Mariusza Pudzianowskiego, potężnym Francuzem portugalskiego pochodzenia, Quentinem Domingosem. Starcie potrwało jedynie nieco ponad dwie minuty, po których to Izu mógł cieszy się z pierwszej wygranej w MMA.

Po tym pojedynku Izu zapowiedział, że chce szybko wrócić do klatki, aby stoczyć kolejny pojedynek. Początkowo na galę KSW 60 został zestawiony z Thomasem Narmo, ale ten musiał wycofać się z walki z powodu złamania żeber, do którego doszło na ostatniej prostej przed kwietniowym wydarzeniem. W miejsce „Ostatniego Wikinga" wskoczył szybko niepokonany Uğur Özkaplan, ale i on wypadł ze starcia z powodu choroby. Ostatecznie więc Izu zmierzy się z Markiem Samociukiem, który po raz kolejny w karierze wchodzi do pojedynku w zastępstwie.
Zanim Izu wszedł do zawodowego świata MMA zdobył pokaźne doświadczenie w sportach uderzanych. Ugonoh sześciokrotnie stawał na najwyższym stopniu podium w mistrzostwach Polski w kickboxingu. Zdobył również tytuł mistrza świata i Europy amatorów w formule K-1. W zawodowym boksie stoczył dwadzieścia pojedynków i wywalczył trzy pas mistrzowskie: WBO Africa, WBA Oceania i IBF Mediterranean.
Teraz jednak Izu skupia się w stu procentach na mieszanych sztukach walki i jak sam mówi, ponownie czuje ogromną chęć do treningów i rozwoju. Pierwszy krok przez świat MMA już za nim, a drugi wykona podczas gali KSW 60.
Marek Samociuk do zawodowego świata MMA wszedł w roku 2019. W debiucie zawalczył dla organizacji TFL i zwyciężył z Piotrem Machockim. W tym samym roku stoczył jeszcze jeden bój, ale musiał uznać wyższość rywala.

Po dwóch starciach w mieszanych sztukach walki Samociuk wystartował w turnieju Wotore, w którym walki toczone były bez klatki i na gołe pięści. Marek świetnie poradził sobie w tej formule konfrontacji - w jedną noc pokonał trzech rywali i zwyciężył w całym turnieju.
Podczas drugiej i trzeciej edycji tego samego wydarzenia Samociuk wystąpił w tak zwanych extra fightach. W pierwszym rozbił Denis Załęckiego. W drugim musiał uznać wyższość bardziej doświadczonego Michała Pasternaka.
Po przygodzie związanej z walkami na gołe pięści Marek powrócił do świata MMA i dopisał do swojego rekordu kolejne zwycięstwo, które wywalczył na gali EFM Show.
Dziś Marek ma za sobą trzy stoczone pojedynki na zasadach MMA. Zanim jednak spróbował swoich sił w zawodowstwie bił się również w turniejach Amatorskiej Ligi MMA, w której wywalczył tytuł mistrza Polski.
Co ciekawe, zarówno do turnieju Wotore, jak i do walki na gali EFM Marek Samociuk wszedł w zastępstwie, dosłownie w ostatniej chwili. W przypadku debiutu w KSW jest tak samo. Czy i tym razem zastępstwo na ostatnią chwilę przyniesie mu zwycięstwo w klatce? A może to jednak Izu Ugonoh ponownie wyjdzie z pola walki jako tryumfator? O tym jak przebiegnie jednak starcie Izu Ugonoha z Markiem Samociukiem przekonamy się 24 kwietnia podczas gali KSW 60.
W polsko-francuskiej konfrontacji gali XTB KSW 113 dojdzie do starcia, w którym utalentowany Wiktor Zalewski stanie do rywalizacji z doświadczonym Romainem D...
Podczas gali XTB KSW 113 do okrągłej klatki powróci były pretendent do pasa, a dziś numer cztery rankingu kategorii piórkowej, Marcello Morelli. Jego...