Podczas najbliższej gali KSW nie może zabraknąć walki dwóch debiutujących w okrągłej klatce zawodników. Już pod koniec kwietnia naprzeciw trenującego w Belgii Polaka, Artura Szczepaniaka, stanie Bułgar, Jivko Stoimenov.

Bilety na galę KSW 69 są dostępne w serwisie eBilet.pl.

Artur Szczepaniak urodził się i wychowywał w Polsce, ale ostatecznie wyjechał wraz z rodziną do Belgii. Zawsze lubił sport i również sporty walki, ale na matę wszedł dopiero mieszkając zagranicą. W wieku około 15 lat trafił do klubu MMA i od początku dyscyplina ta wciągnęła go na całego. Najpierw bił się amatorsko w Belgii i Holandii, a w roku 2016 udanie zadebiutował w zawodowym MMA.

Gdy Artur rozpoczął starty zawodowe, zdecydował, że musi związać się z większym klubem, w którym będzie miał dostęp do mocnych sparingpartnerów i tak trafił do niemieckiego UFD Gym, gdzie ma możliwość pracy z takimi zawodnikami, jak Roberto Soldić czy Dawid Zawada.

Po rozpoczęciu swojej przygody z zawodowym MMA Artur szybko wygrał cztery pojedynki. W roku 2019 po raz pierwszy musiał uznać wyższość rywala w klatce. Potem jednak wrócił na drogę zwycięstw i dopisał do swojego rekordu kolejne trzy wygrane.

Artur do tej pory bił się w Anglii, Belgii, Holandii i Niemczech. Na swoim koncie ma osiem pojedynków, a teraz po raz pierwszy spróbuje sił w kraju, w którym się urodził.

Jivko Stoimenov, podobnie jak Artur Szczepaniak, w zawodowym MMA zadebiutował w roku 2016. Do dziś zebrał jednak większe doświadczenie, bo walczył już osiemnaście razy. Trzynaście pojedynków wygrał i wszystkie zakończył przed czasem.

Stoimenov przygodę z MMA rozpoczął od starć amatorskich, a gdy wszedł do zawodowej rywalizacji, w trzy lata zanotował siedem zwycięstw i tylko jedną przegraną. Początkowo Jivko bił się w rodzimej Bułgarii, ale potem zaczął też walczyć w innych krajach. Do tej pory swoje boje toczył też w Chorwacji, Macedonii, Serbii, Portugalii i Niemczech.

Świetne walki i postawa w klatce doprowadziły Stoimenova do starcia o tymczasowy pas wagi półśredniej niemieckiej organizacji GMC. W starciu tym Bułgar musiał jednak uznać wyższość rywala. Była to przedostatnia walka Jivko. Po tym boju Stoimenov wrócił do Bułgarii i dopisał do swojego rekordu kolejną wygraną przed czasem.

Artur Szczepaniak lubi bić się w każdej płaszczyźnie, ale nie kryje, że to zapasy są jego wielką miłością. Stoimenov zarówno nokautuje, jak i poddaje swoich rywali, ma też na koncie sukcesy w grapplingu. Pojedynek tych dwóch zawodników zapowiada się więc na bardzo ciekawą rywalizację. Który jednak z fighterów wyjdzie z niej jako zwycięzca? Przekonamy się już 23 kwietnia podczas gali KSW 69 w Warszawie.