Wyjątkowy bój będzie drugą walką wieczoru gali KSW 71. Podczas tego wydarzenia do klatki powróci były mistrz wagi ciężkiej, Marcin Różalski, który zmierzy się z kickboxerską ikoną, Errolem Zimmermane. Po raz pierwszy w historii KSW walka odbędzie się na zasadach kickboxerskich, a zawodnicy będą walczyć w małych rękawicach.

Bilety na galę KSW 71 w sprzedaży w serwisie eBilet.pl.

Marcin Różalski ostatni raz walczył w KSW podczas pamiętnej gali Colosseum, która odbyła się na PGE Narodowym. Bezkompromisowy, barwny i waleczny wojownik z Płocka sięgnął wtedy po najważniejsze trofeum, pas mistrzowski wagi ciężkiej KSW. „Różal” zmierzył się z Fernando Rodrigues Jr. i w pięknym stylu znokautował go już w pierwszej rundzie pojedynku. Po tej walce Marcin zdecydował się zwakować tytuł i odwiesić na kołek rękawice do mieszanych sztuk walki.

Kolejne boje Marcin stoczył poza KSW. Zawalczył w kickboxingu i na gołe pięści. Teraz jednak wróci do okrągłej klatki, ale też do swoich sportowych korzeni. „Różal” od dziecka związany był ze sportami walki. Zanim wkroczył do świata MMA miał bardzo bogatą karierę kickboxerską. Bił się też w muay thai. Wywalczył tytuły mistrza świata organizacji ISKA i WKA w formule K1. Był wielokrotnym mistrzem polski w kickboxingu, a także zawodowym czempionem w boksie tajskim. „Różal” ma na swoim koncie kilkadziesiąt stoczonych pojedynków w formułach stójkowych.  

Z tak ogromnym bagażem doświadczeń i umiejętności, w roku 2011 zadebiutował w nowej formule. „Płocki Barbarzyńca” od początku swojej drogi w MMA związał się z organizacją KSW i szybko zyskał uznanie kibiców. W KSW stoczył 10 pojedynków, z których siedem zakończyło się jego wygranymi. Marcin najczęściej nokautował swoich przeciwników, ale ma na koncie również poddania, w tym jedno na Mariuszu Pudzianowskim.

Teraz, podczas gali KSW 71, nie będzie poddań i parteru, a jedynie mocna, stójkowa wojna, w której Marcin czuje się jak ryba w wodzie.

Errol Zimmerman jest prawdziwą legendą świata kickboxingu. Sztuki walki zaczął trenować jako nastolatek. Podobnie jak „Różal”, bił się w muay thai i kickboxingu. W swojej zawodowej karierze w kickboxingu stoczył blisko 120 pojedynków, z których ponad setkę wygrał. Ma na koncie 53 nokauty, a walczył z takimi legendami świata kickboxingu jak: Semmy Schilt, Badr Hari, Jerome Le Banner czy Rico Verhoeven. W roku 2008 spróbował swoich sił w mieszanych sztukach walki na gali w Japonii, ale ostatecznie była to jednorazowa odskocznia od sportów uderzanych. 

Holenderski zawodnik bił się do tej pory nie tylko w Holandii, ale też w Belgii, Rosji, Singapurze, Niemczech, USA, Japonii, Szwecji, Rumunii, Korei Południowej, Hiszpanii czy Czechach. Jest zwycięzcą między innymi turnieju K-1 World Grand Prix European Championship oraz Superkombat Heavyweight. Jest też byłym pretendentem do tytułu mistrzowskiego prestiżowej organizacji Glory.

W pojedynkach wagi ciężkiej nokaut zawsze wisi w powietrzu. Tym razem szansa na takie skończenie będzie jeszcze większa ze względu na brak technik parterowych w pojedynku i małe rękawice, które gwarantują jeszcze większą siłę ciosu, a przy bloku mniejszą ochronę przed atakiem. Dodatkowo w okrągłej klatce zderzy się dwóch prawdziwych weteranów z ogromnym doświadczeniem i umiejętnościami. Który z nich okaże się lepszy i wygra nadchodzący bój? Przekonamy się już 18 czerwca podczas gali KSW 71 w Toruniu.