06-07-2022
„Chciałem dużego wyzwania i mocnego rywala” – Patryk Kaczmarczyk przed KSW 72
Patryk Kaczmarczyk, młody i utalentowany zawodnik z Radomia, podczas gali KSW 72 ponownie pojawi się w okrągłej klatce.
Bilety na KSW 72 już w sprzedaży na ebilet.pl.
Patryk znany jest z tego, że daje niezwykle efektowne pojedynki w klatce. Jego pierwsze starcie w KSW zostało wybrane walką wieczoru gali KSW 60. Jaki jest jednak przepis na sukces w sportach walki? Czy umiejętności muszą iść w parze z mocną psychiką?
– Myślę, że to na pewno się z sobą łączy – mówi Patryk. – Im lepsze masz umiejętności, tym łatwiej możesz uspokoić się w walce. Psychika odgrywa w tym bardzo ważną rolę. Umiejętności są też ważne, ale jeżeli w dniu walki głowa nie zagra, to jest bardzo słabo. Z drugiej strony, trzeba pamiętać o tym, że bez odpowiednich narzędzi, nawet najmocniejsza psychika sobie nie poradzi.
Nie zawsze jednak udaje się kontrolować buzujące emocje w trakcie konfrontacji.
– Ja niestety jeszcze nie zawsze opanowuję emocje w walce. Na pewno chciałbym doszlifować tę umiejętność. Miałem już takie momenty w walkach, że wszystko widziałem, czułem, byłem głową w odpowiednim miejscu. Bywały jednak też takie chwile, gdzie dawałem się ponieść w walce i wtedy popełniałem błędy. Z drugiej strony, kilka walk dzięki temu wygrałem, że dałem się ponieść i wszystko toczyło się swoim naturalnym rytmem. Są chwile, w których kalkuluję i układam walkę jak chcę, a są momenty, w których emocje mnie niosą. Wiem, że muszę nad tym pracować, żeby to eliminować, ale też nie do końca. Pamiętam walkę, w której zbyt mocno się uspokoiłem i to też nie było dobre, bo straciłem instynkt, szybkość reakcji. Z emocjami jest jak z walką o przetrwanie, działa się instynktownie, szybciej się reaguje, ciosy są naturalnymi odruchami. Zbytni spokój też nie jest dobry.
W trakcie najbliższego boju Patryk Kaczmarczyk zmierzy się z Dawidem Śmiełowskim. Panowie nie pałają do siebie sympatią, ale Patryk się na tym nie skupia.
– Nie zwracam na to uwagi. Do każdego rywala w dniu walki mam takie samo nastawienie, niezależnie czy się lubimy czy nie. Do momentu zakończenia walki nie jesteśmy kolegami, jesteśmy zawodnikami, którzy wychodzą dać mocny bój i wygrać. Gdy walka się kończy, dalej możemy być kolegami, możemy zbić piątkę, pogadać, ale do walki staram się skupiać na zadaniu, którym jest pokonanie rywala.
Patryk cieszy się, że będzie miał okazję stanąć do boju z Dawidem Śmiełowskim, który pozostaje niepokonany w zawodowym MMA.
– Dawid to bardzo mocny zawodnik. Wszystkie walki ma wygrane przed czasem i stanowi poważne zagrożenie, ale bardzo się na to cieszę, bo chciałem dużego wyzwania i mocnego rywala. Po to trenuję, żeby podejmować coraz większe wyzwania. Przed walką jestem dobrej myśli. Sparuję z wyższymi rywalami i bardzo pasuje mi to pod mój styl walki. Dawid to zawodnik z wysokiej półki, ale myślę, że dysponuję lepszymi umiejętnościami, aby go pokonać.
Do walki Patryka Kaczmarczyka z Dawidem Śmiełowskim dojdzie już 23 lipca podczas gali KSW 72 w kieleckim Amfiteatrze Kadzielnia.
