Podczas gali XTB KSW 77 Ibragim Chuzhigaev, mistrz wagi półciężkiej, stanie do pierwszej obrony pasa. Jego rywalem będzie numer jeden tej kategorii wagowej, Ivan Erslan.

Gala XTB KSW 77 jest już wyprzedana. Bilety na XTB KSW 78 w sprzedaży na eBilet.pl #Gliwice 

Do konfrontacji Ibragima Chuzhigaeva z Ivanem Erslanem miało dojść w październiku podczas gali KSW 75. Ostatecznie bój musiał zostać przełożony, ale szybko udało się ustalić nowy termin starcia i panowie spotkają się w okrągłej klatce w połowie grudnia.

Ibragim Chuzhigaev po raz pierwszy pojawił się w okrągłej klatce w styczniu tego roku. Podczas gali KSW 66 zmierzył się z niepokonanym od lat Tomaszem Narkunem, mistrzem wagi półciężkiej. Niesamowicie ciężkie warunki postawił czempionowi pretendent. Od samego początku rozbijał mistrza mocnymi ciosami na głowę. Narkun szukał swojej szansy w parterze, a w rundach mistrzowski również dobrze trafiał przeciwnika. Ostatecznie jednak po bardzo ciężkim i zaciętym boju Tomasz utracił mistrzowski tytuł wagi półciężkiej, a Ibragim zasiadł na tronie tej kategorii wagowej. Starcie   Chuzhigaeva z Narkunem zostało wybrane najlepszą walką wieczoru, a zawodnicy zostali nagrodzeni za nią bonusami.

Ibragim przeżywa świetny okres w swojej karierze. Od roku 2017 pozostaje niepokonany. W tym czasie stoczył siedem pojedynków i ze wszystkich wyszedł zwycięsko. Chuzhigaev jest dynamiczny, szybki i lubi kończyć walki przed czasem. Do tej pory osiem razy nokautował swoich rywali, a dwa razy wygrywał przez poddanie. Przed nadchodzącą obroną tytułu zapowiada, że liczy na szybką i efektowną wygraną, ale nie lekceważy siły ciosów swojego najbliższego przeciwnika.

Ivan Erslan nie po raz pierwszy stanie do walki o pas wagi półciężkiej KSW. Podczas gali KSW 56 Chorwat wyszedł do boju z Tomaszem Narkunem, ale musiał uznać jego wyższość w klatce. Jak do tej pory była to jedyna przegrana w karierze Erslana. Po niej Ivan szybko wrócił na drogę zwycięstw i zanotował trzy wygrane z rzędu. Ostatni raz bił się w maju tego roku na gali KSW 70. Jego pojedynek z Rafałem Kijańczukiem miał być jedną z tych walk, które rozstrzygną się już w pierwszych minutach i faktycznie tak było. Ivan od początku postawił na mocne wymiany w stójce i w końcu w jednej z nich trafił potężnym ciosem, po którym Rafał Kijańczuk padł znokautowany na matę. Wcześniej na gali w Chorwacji Ivan również rozbił rywala już w pierwszej rundzie, a podczas gali KSW 61 siłą jego pięści równie szybko uległ Przemysław Mysiala.

Ivan Erslan słynie ze swojej potężnej siły ciosu. Do tej pory aż osiem razy nokautował przeciwników, a raz wygrał przez poddanie. Chorwat wszystkie wygrane przed czasem zdobywał już w pierwszej rundzie. Przed nadchodzącą walką o pas zapowiada, że planuje ponownie rozpuści swoje ręce, pójść na prawdziwą wojnę z mistrzem i efektownie go znokautować.

Starcie o pas wagi półciężkiej może zakończyć się bardzo szybko. Obaj zawodnicy potrafią i lubią kończyć pojedynki przed czasem. Który jednak z nich pierwszy padnie na deski? Który wyjdzie z klatki z pasem na biodrach? Przekonam się już 17 grudnia podczas gali XTB KSW 77 w Gliwicach.