Wyniki gali XTB KSW 77, która odbyła 17 grudnia w Gliwicach.
Mamed Khalidov rozbił Mariusza Pudzianowskiego w pierwszej rundzie
W walce wieczoru XTB KSW 77 Mariusz Pudzianowski i Mamed Khalidov zderzyli się z sobą w największej konfrontacji legend do jakiej doszło w okrągłej klatce.
Panowie zaczęli od pojedynczych ciosów w stójce, ale Mariusz złapał Mameda w klincz, po chwili jednak to Khalidov wykonał rzut, po którym Mariusz padł na matę. Już w parterze Mamed zdobył plecy Mariusza, rozpuścił ręce i rozbił "Pudziana" ciosami.
Wynik: Mamed Khalidov pokonał Mariusza Pudzianowskiego przez TKO (uderzenia), 1:54, Runda 1
Jakub Wikłacz odebrał mistrzowski pas Sebastianowi Przybyszowi
W drugiej konfrontacji wieczoru doszło do długo wyczekiwanej walki o pas wagi koguciej pomiędzy Sebastianem Przybyszem a Jakubem Wikłaczem.
W pierwszej rundzie początkowo cała walka rozgrywała się w stójce, ale w końcu Jakub Wikłacz udanie przeniósł pojedynek na matę i tam kontrolował starcie. Mistrz ostatecznie wstał i starcie wróciło do stójki, w której przerwał je gong.
Na początku drugiej rundy Sebastian przejął inicjatywę w stójce i klinczu. Gdy jednak bój trafił na matę, to Jakub zdobył górną pozycję. Mistrz szybko jednaj odwrócił sytuację i wrócił do kontrolowania pojedynku. Po kilku ciekawych akcjach w parterze, Jakub ponownie był z góry i został tam już do kończącego gongu.
Trzecia odsłona ponownie przyniosła świetną konfrontację w parterze. Pod koniec rundy mistrz został złapany w duszenie gilotynowe, ale gong przerwał tę akcję.
W pierwszej rundzie mistrzowskiej przez większość czasu Jakub Wikłacz kontrolował pojedynek w parterze i tam szukał szansy na skończenie walki przed czasem. Mistrz dobrze się bronił, ale nie mógł odwrócić przebiegu tej odsłony boju.
W ostatniej rundzie to mistrz przejął inicjatywę i kontrolował walkę w parterze, gdzie atakował Jakuba potężnymi ciosami na korpus i głowę. Pod koniec tej odsłony walki Jakub zdobył górną pozycję i wytrwał w niej do końca walki.
Po pięciu rundach walki sędziowie zwycięzcą wskazali Jakuba Wikłacza.
Wynik: Jakub Wikłacz pokonał Sebastiana Przybysza przez niejednogłośną decyzję (49-46; 48-46; 47-48)
Ibragim Chuzhigaev obronił pas mistrzowski w walce z Ivanem Erslanem
W pierwszym boju mistrzowskim gali XTB KSW 77 doszło do starcia w kategorii półciężkiej. Panujący mistrz Ibragim Chuzhigaev stanął do obrony tytułu przeciwko numerowi jeden tej kategorii wagowej Ivanowi Erslanowi.
Z dużą dozą respektu podeszli do siebie obaj zawodnicy. Rozpoczęli od badawczych, stójkowych wymian. Od czasu do czasu mistrz atakował potężnymi ciosami prawą ręką, a Erslan odpowiadał lewymi prostymi. Pierwsza runda zakończyła się jednak bez poważniejszych akcji i była wyrównana.
W drugiej odsłonie panowie zdecydowanie przyspieszyli – trafiali częściej i mocniej. Mistrz trafił dobrze obrotowym ciosem, a potem ruszył do ataku i zaczął rozbijać Erslana pod siatką. Chorwat przetrwał trudniejszy moment i wrócił do walki. Po pewnym czasie Ibragim trafił ponownie. Erslan upadł na matę, ale mistrz i tym razem nie znalazł klucza do skończenia walki przed czasem.
Trzecią rundę mocniej rozpoczął Erslan, który ruszył do mocnych ataków pięściami i chciał iść na bezpardonowe wymiany. Nie upolował jednak mistrza i walka wróciła do wolniejszego tempa. Chuzhigaev odzyskał inicjatywę w klatce, trafił pretendenta potężnym ciosem i ruszył do ataku. Erslan ciężko trzymał się na nogach, ale ponownie przetrwał trudne chwile.
Mistrzowską odsłonę mocniej rozpoczął Ivan Erslan, który dobrze i skutecznie atakował Ibragima. W drugiej połowie rundy Ibragim odzyskał inicjatywę, a Erslan ponownie wydawał się być całkowicie rozbity. Chorwat cały czas jednak odpowiadał, a mistrz nie potrafił znaleźć sposobu na rozbicie tytanowej szczęki Ivana.
W piątej odsłonie mocno zmęczeni zawodnicy cały czas wymieniali potężne ciosy i szukali skończenia walki przed czasem. Ostatecznie jednak bój rozegrał się na pełnym dystansie, a sędziowie zwycięzcą wskazali Ibragima Chuzhigaeva.
Wynik: Ibragim Chuzhigaev pokonał Ivana Erslana przez jednogłośną decyzję (49-46; 49-45; 48-47)
Daniel Rutkowski pokonał Lom-Aliego Eskieva
Do mocnego i niezwykle interesującego boju na szczycie wagi piórkowej doszło w ósmym pojedynku gali. Numer jeden rankingu tej kategorii wagowej KSW Daniel Rutkowski zmierzył się z numerem dwa Lom-Alim Eskievem.
Prawdziwe stójkowe szachy zaprezentowali obaj zawodnicy w pierwszej rundzie walki. Błyskawiczne ataki pojawiały się z obu stron, ale żaden zawodnik nie zyskał w boju znaczącej przewagi, chociaż przed samym końcem rundy Rutkowski zachwiał się po ciosie Eskieva.
Druga odsłona również w całości rozgrywała się w stójce. Polak częściej trafiał rywala niskimi kopnięciami rozbijając nogę wykroczną Eskieva. Ten natomiast odpowiadał wysokimi kopnięciami na głowę. Cały czas śmigały też w klatce szybkie ciosy pięściami, a pod koniec rundy walka na chwilę trafiła na matę.
W trzeciej odsłonie nie zmienił się sposób prowadzenia walki. Ciągłe wymiany w stójce doprowadziły jednak do mocnego trafienia w wykonaniu Eskieva. Rutkowski przetrwał jednak trudniejsze chwile, ale Eskiev cały czas nacierał. Polak odpowiadał i szukał obalenia, ale ostatecznie starcie zakończyło się na kartach sędziowskich. Zwycięzcą boju został Daniel Rutkowski.
Wynik: Daniel Rutkowski pokonał Lom-Aliego Eskieva przez niejednogłośną decyzję (2 x 29-28; 28-29)
Andrzej Grzebyk brutalnie rozbił Otona Jasse
Efektownie walczący Andrzej Grzebyk i specjalista od poddawania rywali Oton Jasse starli się w siódmym pojedynku XTB KSW 77.
Andrzej Grzebyk od początku postawił na ataki stójkowe. Po kilku wymianach Jasse złapał jednak Polaka i go obalił. Już w parterze to Andrzej znalazł się w górnej pozycji i zaczął rozbijać rywala potężnymi ciosami i łokciami. W końcu Andrzej zdobył dosiad i coraz mocniej atakował rywala. Oton przetrwał trudne chwile, ale Polak złapał go w duszenie, jednak i tym sposobem nie udało mu się zakończyć pojedynku. Starcie wróciło do stójki i tam Grzebyk trafił Brazylijczyka ciosem na głowę i na korpus. Oton padł na matę i tym samym walka się zakończyła.
Wynik: Andrzej Grzebyk pokonał Otona Jasse przez KO (cios), 4:21, runda 1
Patryk Kaczmarczyk znokautował szybko Pascala Hintzena
W szóstym boju gali w Gliwicach dający efektowne pojedynki Patryk Kaczmarczyk zmierzył się z lubiącym poddawać swoich rywali Pascalem Hintzenem.
Patryk Kaczmarczyk od początku zaczął wywierać presję na rywalu i po kilku wymianach trafił potężnym ciosem na korpus, po którym Pascal zwinął się z bólu. Następnie Polak zaatakował rywala kolanami, a gdy ten upadł na matę, do akcji wkroczył sędzia i przerwał walkę.
Wynik: Patryk Kaczmarczyk pokonał Pascala Hintzena przez KO (kolano na korpus), 1:03, runda 1
Bohdan Gnidko wysokim kopnięciem znokautował Mădălina Pîrvulescu
Podczas gali XTB KSW 77 doszło do starcia dwóch niepokonanych zawodników wagi półciężkiej – Bohdan Gnidko starł się z Mădălinem Pîrvulescu.
Od pierwszej sekundy tego pojedynku emocje w klatce sięgały zenitu. Panowie ruszyli do mocnych ataków w stójce, na chwilę bój trafił też do parteru, ale zawodnicy szybko wrócili do stójki. Walka została na chwilę przerwana po przypadkowym trafieniu w krocze Pîrvulescu. Gdy zawodnicy wrócili do rywalizacji, Bohdan trafił potężnym wysokim kopnięciem i znokautował Mădălina.
Wynik: Bohdan Gnidko pokonał Mădălina Pîrvulescu przez KO (wysokie kopnięcie), 0:38, runda 1
Po świetny boju Michał Domin poddał Patryka Likusa
W czwartym starciu fani zobaczyli pojedynek dwóch utalentowanych zawodników młodego pokolenia, w którym Michał Domin zmierzył się z Patrykiem Likusem.
Spokojnie i badawczo rozpoczęli pojedynek obaj zawodnicy, a następnie ruszyli z wymianami ciosów i kopnięć. Michał Domin napierał na Patryka Likusa, a ten kontrował go swoimi uderzeniami. Michał trafiał mocnymi ciosami i kopnięciami, ale Patryk nie pozostawiał tych ataków bez odpowiedzi.
Drugą odsłonę panowie rozpoczęli mocno od pierwszej sekundy. Michał Domin szybko zaatakował kombinacjami, potem złapał rywala w klincz pod siatką, a następnie obalił Patryka i już na macie kontrolował przebieg walki. Michał złapał Patryka w duszenie trójkątne rękami, ale ten przetrwał trudne chwile i wyrwał się z uścisku rywala. Na ostatnie sekundy bój trafił do stójki, ale wymiany przerwał gong.
W trzeciej odsłonie zmęczeni zawodnicy nieco zwolnili, ale mocne ciosy i kopnięcia cały czas były wyprowadzane z obu stron. Likus szukał też sprowadzenia, jednak gdy walka trafiła na matę, to Michał znalazł się w górnej pozycji. Pod koniec rundy Michał Domin złapał Patryka Likusa w duszenie trójkątne nogami i poddał go.
Wynik: Michał Domin pokonał Patryka Likusa przez poddanie (trójkąt nogami), 4:33, runda 3
Yann Liasse wygrał przez poddanie z Adrianem Gralakiem
Trzeci pojedynek przyniósł rewanżowe starcie pomiędzy będącym na fali czterech zwycięstw Yanem Liasse a niepokonanym Adrianem Gralakiem. Pierwszy bój tych zawodników został uznany za nierozstrzygnięty.
Pierwsza odsłona boju toczyła się głównie w stójce i klincz. Liasse wywierał presję na Polaku i starał się zamykać go pod siatką, a pod koniec rundy, gdy starcie trafiło do parteru, atakował Adriana łokciami na macie.
Druga runda nie zmieniła taktyki zawodnika z Luxemburga. Pojedynek szybciej jednak trafił na matę, gdzie Yann zdobył plecy Adriana i złapał go w duszenie, które zakończyło walkę.
Wynik: Yann Liasse pokonał Adriana Gralaka przez poddanie (duszenie zza pleców), 2:48, runda 2
Shamad Erzanukaev poddał Carla McNally’ego
W drugim boju gali w Gliwicach doszło do konfrontacji dwóch niepokonanych zawodników będących na początku swojej zawodowej drogi. W starciu tym Shamad Erzanukaev zmierzył się z Carlem McNallym.
Po kilku wymianach w stójce Carl przyparł Shamada do siatki i starcie toczyło się w klinczu. Gdy bój wrócił na środek klatki, zawodnicy ponownie zaczęli wymieniać się mocnymi ciosami i kopnięciami. Irlandczyk wywierał presję, a Erzanukaev kontrował go ciosami i kopnięciami. Pod koniec rundy bój trafił na matę, a następnie pod siatkę i tam też przerwał go gong.
W drugiej rundzie fani ponownie mogli zobaczyć mocne wymiany stójkowe, ciekawe akcje pod siatką i walkę na macie. W połowie rundy Erzanukaev szukał w parterze poddania, ale McNally uciekł z techniki kończącej. Po chwili Shamad spróbował ponownie, dostał się za plecy rywala, złapał go w duszenie i poddał.
Wynik: Shamad Erzanukaev pokonał Carla McNally’ego przez poddanie (duszenie zza pleców), 2:48, runda 2
Wiktoria Czyżewska szybko rozbiła Oleksandrę Karasevą
W walce otwarcia gali XTB KSW 77 utytułowana Wiktoria Czyżewska skrzyżowała rękawice z niepokonaną w zawodowym MMA Oleksandrą Karasevą.
Od twardych wymian stójkowych rozpoczęły obie zawodniczki. Polka trafiała jednak częściej i mocniej i już w drugiej minucie Ukrainka zaczęła się cofać pod siatkę, gdzie Wiktoria rozpuściła ręce, a sędzia wkroczył do akcji i przerwał walkę.
Wynik: Wiktoria Czyżewska pokonała Oleksandrę Karasevą przez TKO (uderzenia), 1:12, runda 1
#Gliwice
W jednaj z dwóch walk mistrzowskich gali XTB KSW 113 do okrągłej klatki wejdzie Paweł Pawlak, czempion kategorii średniej. Bilety na galę XTB KSW 113 w...
Podczas gali XTB KSW 113 do okrągłej klatki powróci numer pięć rankingu wagi ciężkiej KSW, Michal Martínek. Bilety na galę XTB KSW 113 w sprzedaży w...