Podczas gali KSW 79 dojdzie do klasycznego pojedynku zapaśnika z pięściarzem. W boju tym wywodzący się z zapasów Szwed, Andreasa „Bane” Gustafsson, zmierzy się z pięściarskim talentem z Czech, Davidem Hoškiem

Bilety na galę KSW 79 już w sprzedaży na eBilet.pl

Dla Andreasa Gustafssona starcie na KSW 79 będzie drugim pojedynkiem pod skrzydłami polskiej organizacji. Szwed zadebiutował w okrągłej klatce w październiku roku 2020. Podczas gali KSW 55 zmierzył się z medalistą olimpijskim w zapasach, Damianem Janikowskim. Pojedynek był niezwykle zacięty i wyrównany. Andreasa postawił Damianowi bardzo trudne warunki, ale ostatecznie bój zakończył się na kartach sędziowskich i Gustafsson musiał w nim uznać wyższość Janikowskiego.

Wchodząc do KSW Szwedy był niepokonany w zawodowym MMA i miał na koncie sześć zwycięskich walk, z których aż pięć zakończył przed czasem. Gustafsson wywodzi się z zapasów. 31-latek z północy był członkiem kadry narodowej Szwecji w zapasach w stylu wolnym i dwukrotnie stanął na najwyższym stopniu podium krajowych mistrzostw. Potem zdecydował się jednak zamieć matę na klatkę. W roku 2018 zdobył srebrny medal na mistrzostwach świata organizacji IMMAF, a następnie postanowił spróbować swoich sił w zawodowym sporcie.

Po pierwszej walce dla KSW Szwed powrócił do klatki na gali w swoim kraju i pokonał polskiego zawodnika, Łukasza Dziudzię. Teraz Andreas liczy na kolejną wygraną i nie może się już doczekać powrotu do okrągłej klatki KSW.

David Hošek swoją przygodę z zawodowym MMA rozpoczął w roku 2018 i dziś ma już na swoim koncie dwanaście stoczonych pojedynków. Osiem bojów wygrał, a w sześciu z nich posłał rywali na deski. Hošek bywa uznawany za najmocniejszego uderzacza w czeskim MMA, co pokazuje w swoich pojedynkach. Siłę i umiejętności pięściarskie zawdzięcza treningom bokserskim. Zanim David zdecydował się na spróbowanie swoich sił w mieszanych sztukach walki z powodzeniem rywalizował w ringu. Występował w kadrze narodowej i był dwukrotnym mistrzem kraju.

David Hošek walczył do tej pory w Czechach i na Słowacji. Rywalizował głównie pod skrzydłami marki Oktagon MMA, ale bił się też na galach Real Fight Arena, XFN i I Am Fighter. Teraz po raz pierwszy zawalczy dla KSW i będzie mógł liczyć na wsparcie własnych kibiców zebranych w Home Credit Arenie.

Mimo pięściarskiego zaplecza Hošek ma na swoim koncie jedną wygraną przez poddanie. Wywodzący się z zapasów Gustafsson cztery razy nokautował swoich przeciwników. Starcie tych dwóch zawodników, choć pozornie zapowiada się na rywalizację stójkowicza z parterowcem, może ostatecznie okazać się wielopłaszczyznowym pojedynkiem, w którym wydarzyć się może wszystko. Jak jednak potoczy się ten bój i który z zawodników wyjdzie z niego jako zwycięzca? Przekonamy się już 25 lutego podczas gali KSW 79 w Libercu.