06-07-2023
Krystian Kaszubowski: „Mam przeczucie, że wygram przed czasem”
Krystian Kaszubowski, lokalny bohater z klubu Mighty Bulls Gdynia, wystąpi podczas gali KSW 84 i spróbuje odnieść kolejną wygraną przed czasem.
Ostatnie bilety na galę KSW 84 w sprzedaży na eBilet.pl
Podczas gali KSW 84 do okrągłej klatki ponownie wejdzie Krystian Kaszubowski, który przy wsparciu własnej publiczności z Gdyni zmierzy się z Henrym Fadipe.
– Mega się cieszę, że gala odbędzie się w Gdyni – mówi Krystian. – Od kiedy organizacja KSW zaczęła robić gale co miesiąc, czułem, że w końcu się tu pojawi. W klubie wszyscy żyją tą galą. Wielu znajomych z Gdyni również. Wszyscy nie mogą się już doczekać. Każdy w klubie pomaga, sparingpartnerzy nas dociążają. Czuć tę atmosferę zbliżającego się wydarzenia.
Krystian w ostatnim pojedynku musiał uznać wyższość dzisiejszego czempiona, Adriana Bartosińskiego. Teraz jest zmotywowany, żeby odbić się po przegranej i rozprawić się z Henrym Fadipe.
– Po przegranej walce niekomfortowo dosyć wchodzi do klatki. Ale jak już jestem w środku, to o tym nie myślę. Trzeba po prostu przycisnąć, żeby druga porażka z rzędu nie pojawiła się w rekordzie. Przygotowania poszły bardzo dobrze. Do mojego teamu dołączył trener od przygotowania motorycznego. Miałem sparingpartnerów bardzo zbliżonych warunkami fizycznymi i techniką do Henryego Fadipe, chociaż początkowo moim rywalem miał być Andreas Gustafsson. Miał zejść do kategorii 77 kilogramów i tak naprawdę większość przygotowań zrobiłem pod zapaśnika. Dopiero jakiś miesiąc temu dowiedziałem się, że to będzie Fadipe, więc musieliśmy obrać inną taktykę. Henry na pewno ma solidną stójkę, bo większość wygranych zdobył przez nokauty. Ostatecznie jednak Marcin Krakowiak pokazał, że jak się skróci dystans, to Fadipe nie jest taki groźny.
Krystian walcząc dla KSW znokautował Christophera Henze oraz Michała Michalskiego, wypunktował Ivicę Truscka, Jakuba Kamieniarza i niedawno Roberta Maciejowskiego. Teraz chciałby powrócić do wygrywania przed czasem.
– Najważniejsze jest oczywiście samo zwycięstwo, ale przed tą walką mam przeczucie, że wygram przed czasem i to w jego płaszczyźnie, czyli w stójce. Gala jest w Gdyni, więc przed swoją publicznością chciałbym się naprawdę bardzo dobrze pokazać, odczarować te walki i powrócić do wygrywania przed czasem.
Walka podczas KSW 84 będzie dla Krystiana pierwszym pojedynkiem w tym roku, ale były pretendent do pasa mistrzowskiego wagi półśredniej liczy na jeszcze jeden pojedynek po wakacjach.
– Po tym starciu czeka mnie jeszcze zabieg nosa. Po ostatniej walce jest dość krzywy i nieco trudniej mi się oddycha. Gdy już to załatwię, to myślę, że listopad lub grudzień byłby fajnym terminem na kolejną walkę.
Do pojedynku Krystiana Kaszubowskiego z Henrym Fadipe dojdzie już 15 lipca podczas gali KSW 84 w hali Polsat Plus Arena w Gdyni.
