Albert Odzimkowski, lokalny bohater z Radomia, powróci do klatki podczas gali XTB KSW 88. Niesiony dopingiem własnych kibiców zmierzy się z Nemanją Nikoliciem, zawodnikiem, który tak jak Albert, lubi kończyć walki przed czasem.

Bilety w sprzedaży na eBilet.pl

Dla Alberta Odzimkowskiego walka na gali XTB KSW 88 będzie siódmym pojedynkiem w okrągłej klatce. Polak nie miał do tej pory najlepszej passy w KSW. Dwa razy wygrał, ale jedną z tych walk ostatecznie uznano za nierozstrzygniętą, a cztery razy musiał uznać wyższość rywali. Popularny „Złoty” ostatni raz walczył w listopadzie roku 2022. Zmierzył się z Henrym Fadipe i został przez niego poddany. Albert, mimo trudniejszego czasu w swojej karierze, nie załamuje jednak rąk. We wrześniu zawalczył na gali CaveMMA i posłał rywala na deski już w pierwszej rundzie pojedynku. Odzimkowski powrócił więc na drogę zwycięstw, którą kroczył przed wejściem do KSW. Zawodnik z Radomia debiutując w okrągłej klatce był po trzech wygranych z rzędu, a na swoim koncie miał już wówczas jedenaście zawodowych tryumfów. Co ciekawe, do tej pory na trzynaście wygranych walk, Albert dwanaście z nich zakończył przed czasem. Pięć razy nokautował, a siedem razy poddawał swoich rywali.

Odzimkowski po raz drugi zawalczy podczas gali KSW w Radomiu i po raz drugi będzie mógł liczyć na mocny doping lokalnej publiczności. Albert ma swoje wierne grono kibiców, którzy wesprą go w nadchodzącym pojedynku.

Dla Nemanji Nikolicia walka w Radomiu będzie drugim pojedynkiem w KSW. W lipcu tego roku Serb zadebiutował w okrągłej klatce, mierząc się z Bartoszem Leśką. W starciu tym Polak początkowo musiał bronić się w klinczu, ale gdy przyszło do wymian stójkowych trafił rywala pięknym obrotowym kopnięciem i zaczął rozbijać go w parterze. W końcu złapał przeciwnika w duszenie, zmusił go do poddania się i tym samym zafundował mu pierwszą przegraną w karierze. Po walce Nemanja nie krył żalu, że po raz pierwszy w karierze nie udało mu się zwyciężyć. Zapowiedział jednak, że będzie jeszcze ciężej pracował na macie, aby następnym razem móc po walce unieść ręce w geście zwycięstwa.

Wchodząc do KSW Nikolić był na imponującej fali dziewięciu wygranych z rzędu i pozostawał niepokonany w zawodowym MMA. Aż dziewięć razy kończył walki przed czasem. Pięć razy wygrywał przez poddanie, a cztery razy posyłał rywali na deski. Poza Polską Nikolić walczył do tej pory w rodzimej Serbii, ale również na Słowenii i Węgrzech, w Szwajcarii, Austrii i Czechach.

Pojedynek w kategorii średniej pomiędzy Albertem Odzimkowskim a Nemanją Nikoliciem zapowiada się na walkę, która może zakończyć się przed czasem. Czy faktycznie tak będzie? Przekonamy się już 11 listopada podczas gali XTB KSW 88, która odbędzie się w hali widowiskowo-sportowej Radomskiego Centrum Sportu.