W jednej z turniejowych par gali XTB KSW Epic dojdzie do konfrontacji Klebera Raimundo Silvy, numeru pięć rankingu wagi półciężkiej, z Damianem Piwowarczykiem, który zajmuje w zestawieniu pozycję szóstą. Panowie zawalczą o wejście do finału, w którym na szali będzie leżał mistrzowski pas.
Cały turniej wagi półciężkiej, półfinały i finał, zostanie rozegrany jednego wieczoru. Półfinały będą walkami dwurundowymi, po pięć minut każda. W przypadku remisu na kartach punktowych, do dalszej rywalizacji przejdzie zawodnik, który wygrał pierwszą rundę. Pozostałe zasady walk pozostają bez zmian. Finał zostanie rozegrany na dystansie trzech pięciominutowych rund.
Bilety na XTB KSW Epic już w sprzedaży na ebilet.pl.
Galę będzie można oglądać w systemie PPV na stronie kswepic.tv.
Kleber Raimundo Silva, numer pięć rankingu wagi półciężkiej, ma za sobą dwie świetne walki w KSW. Zadebiutował w okrągłej klatce w styczniu zeszłego roku i podczas gali XTB KSW 78 wygrał przez nokaut z Łukaszem Sudolskim. W sierpniu zmierzył się z Rafałem Kijańczukiem i rozbił go już w pierwszej rundzie pojedynku. Dla Brazylijczyka była to 35. walka w karierze i 22. zakończona wygraną.
– Kiedy usłyszałem o turnieju, ucieszyłem się, bo będę miał okazję do walki z najlepszymi zawodnikami z Europy – mówi Silva. – Jestem w stu procentach przygotowany do tego, żeby bić się dwa razy jednego wieczora. Jestem gotów zarówno pod względem fizycznym, jak i psychicznym. Zdarzyło mi się już wygrać podobny turniej w Brazylii, więc nie jest to dla mnie nic nowego. Traktuję to jako kolejne wyzwanie w swojej karierze.
W pierwszej rundzie turnieju Kleber zmierzy się z mniej doświadczonym Damianem Piwowarczykiem, ale nie lekceważy Polaka.
– W pierwszej rundzie trzeba dać z siebie jeszcze więcej i to mi odpowiada. Nie można lekceważyć Damiana, bo jest zawodnikiem, który ma na koncie kilka fajnych zwycięstw. MMA jest sportem, w którym nie powinno się nikogo lekceważyć, bo zawsze może coś zaskoczyć i nawet ktoś, kto jest faworyzowany, może przegrać w zaskakujących okolicznościach.
Damian Piwowarczyk, numer sześć rankingu wagi półciężkiej, ma za sobą sześć konfrontacji w okrągłej klatce KSW. 26-latek z Białogardu ostatni raz walczył na gali KSW 86 i już w pierwszej rundzie znokautował Łukasza Sudolskiego. Wcześniej, także w pierwszej odsłonie pojedynku, rozbił Bartłomieja Gładkowicza. Zdobywca Heraklesa w kategorii „Odkrycie Roku" 2021 w polskim MMA, aż sześć z siedmiu wygranych zawodowych pojedynków skończył przed czasem. Teraz spróbuje zdobyć mistrzowski tytuł wagi półciężkiej.
– To jest coś, na co czekałem całe swoje sportowe życie – przyznaje Damian. – Marzyłem o tym. Nie będę łatwo odpuszczał. Postaram się pokazać najlepszą wersję siebie. Bardzo ważne jest wygrać tę pierwszą rundę. Myślę, że większość walk skończy się przed czasem.
Damian szykuje się na twardą konfrontację i jest głodny zwycięstwa.
– Kluczowy w turnieju jest mental i strategia, żeby podejście odpowiednio do pierwszej walki półfinałowej, zneutralizować najlepsze płaszczyzny przeciwnika i wyjść z pojedynku w miarę bez szwanku. Myślę, że kluczowy będzie czas między pierwszą a drugą walką, żeby się dobrze zregenerować i nie rozpraszać się.
Turniej wagi półciężkiej rozegra się 24 lutego w PreZero Arenie Gliwice. W drugiej parze Rafał Haratyk, numer jeden rankingu najlepszych zawodników wagi półciężkiej KSW, zmierzy się z Marcinem Wójcikiem, numerem trzy tego zestawienia. #Gliwice
Patryk Kaczmarczyk (11-3, 3 KO, 2 Sub), były pretendent do pasa tymczasowego wagi piórkowej, obecnie numer dwa rankingu tej kategorii wagowej, podczas gali ...
W drugiej walce wieczoru gali XTB KSW 101 Marcin Held, numer cztery rankingu wagi lekkiej, przywita debiutującego w okrągłej klatce Davy’ego Gallon. Bilety n...