Podczas gali XTB KSW 93, która odbędzie się 6 kwietnia w hali Adidas Arena w Paryżu, do okrągłej klatki wejdzie ponownie Wilson Varela, numer siedem wśród najlepszych zawodników kategorii lekkiej KSW.

Ostatnie bilety dostępne na Ticketmaster.fr

Wilson Varela jest na fali pięciu wygranych z rzędu. Teraz zmierzy się z Marianem Ziółkowskim, byłym mistrzem wagi lekkiej KSW, który zwakował pas po tym, jak musiał wycofać się z pojedynku z Salahdine’em Parnasse’em z powodu kontuzji kolana. Do zdarzenia doszło tuż przed walką na gali XTB KSW Colosseum 2. Varela patrzy krytycznie na tę sytuację i postępowanie Mariana.

– Moim zdaniem Marian podczas gali na PGE Narodowym nie zachował się jak prawdziwy mistrz – mówi Varela. – To był brak szacunku dla Salahdine'a, kibiców i organizacji. W większości walk zawodnicy wychodzę do klatki z różnymi urazami i nic o tym nie mówią. Jeśli w Paryżu Marian powtórzy to, co na stadionie, pójdę do niego do szatni i będziemy się tam bić. Jestem przygotowany na każdą sytuację. Kupiłem parę stabilizatorów, które będę chciał podarować Marianowi przed naszą walką. Wtedy będzie na 100 procent sprawny i sprawdzimy, który z nas jest lepszy.

Wilson Varela w ostatniej walce już w szesnastej sekundzie znokautował kopnięciem na korpus Sebastiana Rajewskiego i zdobył bonus za najlepszy nokaut wieczoru. Wcześniej podobne wyróżnienie otrzymał za brutalne rozbicie Gracjana Szadzińskiego. 28-latek z Marsylii zadebiutował w KSW w kwietniu 2022 roku. Do dziś w okrągłej klatce stoczył cztery walki i trzy z nich wygrał. Przed walką z Ziółkowskim nastawia się na duże wyzwanie, ale jest pewny swego.

– Marian ma mocną stójkę, do tego mocny parter, który rzadko pokazuje w swoich walkach. Jestem jednak lepszy od niego w każdej płaszczyźnie. Nie ma opcji, żeby ze mną wygrał. Nieważne, czy będzie nokaut, poddanie, czy decyzja. Wiem, że na koniec walki moja ręka będzie w górze. Zrobię wszystko, żeby tak się stało.

Varela będzie walczył wsparty dopingiem własnej publiczności, a przed starciem nie kryje swoich sportowych ambicji.

– Jest to poniekąd wzięcie rewanżu za Salahdine'a, za te walki, które się nie odbyły. Myślę, że wielu kibiców z Francji, ale też z Polski, zawiodło się na Ziółkowskim. Moim celem jest pas wagi lekkiej.

Wilson Varela w MMA walczył szesnaście razy, jedenaście raz wygrał, a sześć zwycięstw zanotował już w pierwszej rundzie. „The Prototype" ma też za sobą bogatą karierę kickbokserską i ponad 25 pojedynków stoczonych w tej formule.

Do pojedynku Wilsona Vareli z Marianem Ziółkowskim dojdzie już 6 kwietnia we Francji.