W walce wieczoru gali KSW 95, która odbędzie się w olsztyńskiej hali Urania, lokalny bohater i mistrz wagi koguciej Jakub Wikłacz stanie do rywalizacji z Sebastianem Przybyszem, numerem jeden rankingu tej kategorii wagowej.
Gala KSW 95 jest już wyprzedana. Zapraszamy na galę KSW 96. Bilety już w sprzedaży na eBilet.pl
Jakub Wikłacz pochodzi z Olsztyna i nie kryje radości z faktu, że będzie miał okazję wrócić do tego miasta, aby zawalczyć przed własną publicznością.
– Jestem olsztynianinem – mówi Jakub Wikłacz. – Wychowałem się na Zatorzu i uwielbiam to miejsce. To miasto jest dla mnie pełen pięknych skojarzeń. Trenowałem tu przez lata i miałem okazję brać przykład z wielkich mistrzów. Wyjechałem po to, żeby się rozwinąć. Nie czuję żadnej presji z powodu powrotu do hali Urania. Tam zaczynałem, tam brałem udział w pierwszych zawodach judo. Ważyłem koło 20 kilogramów i to były moje pierwsze zawody w życiu. To jest wspaniałe uczucie, że można wrócić w to samo miejsce, ale już na zupełnie innym poziomie, żeby pokazać się przed moją lokalną publicznością, w takiej organizacji i na takim evencie, którego jeszcze w Olsztynie nie było.

Historia rywalizacji Jakuba Wikłacza z Sebastianem Przybyszem jest bardzo długa. Panowie stoczyli już cztery pojedynki. Dwa razy wygrał Jakub, a raz Sebastian. Ostatnia walka zakończyła się natomiast remisem. Pod koniec czwartej rundy Wikłacz zaatakował nielegalnym kopnięciem na głowę Przybysza, który był w parterze i starcie zostało przerwane. Po kontroli lekarza zapadła decyzja, że Sebastian Przybysz nie może kontynuować walki. Sędzia zdecydował, że nielegalne kopnięcie nie było intencjonalne, więc odebrał dwa punkty Jakubowi Wikłaczowi i po podliczeniu kart punktowych konfrontacja zakończyła się remisem, a Jakub Wikłacz pozostał mistrzem wagi koguciej.
– Mimo, że to jest piąta walka, że nasza historia była bardzo różnorodna, a ostatnie starcie zakończyło się tak, jak się zakończyło, oddzielam to grubą kreską. To jest kompletnie inny, nowy pojedynek, tworzymy nową historię. Wyjdziemy do klatki i zaczynamy wszystko od nowa. Każdy z nas ma zawsze jakieś niespodzianki i ta walka na pewno będzie kompletnie inna od poprzednich czterech.
Jakub nie kryje, że nastawia się na pojedynek na najwyższym sportowym poziomie, który zawsze jest dla niego najważniejszy.
– Zależy mi na tym, żeby się bić i żeby walki wygrywać. Dążę do tego, żeby być niekwestionowanym, najlepszym w tym sporcie. Jesteśmy z Sebastianem na tak wysokim poziomie, że bardzo dobrze, że ta walka rzeczywiście nadeszła, bo poziom sportowy nie może zawieść widzów.
Do pojedynku Jakuba Wikłacza z Sebastianem Przybyszem dojdzie już 7 czerwca w Olsztynie.
W jednaj z dwóch walk mistrzowskich gali XTB KSW 113 do okrągłej klatki wejdzie Paweł Pawlak, czempion kategorii średniej. Bilety na galę XTB KSW 113 w...
Podczas gali XTB KSW 113 do okrągłej klatki powróci numer pięć rankingu wagi ciężkiej KSW, Michal Martínek. Bilety na galę XTB KSW 113 w sprzedaży w...