Podczas gali XTB KSW 96 do okrągłej klatki powróci efektownie walcząca Ewelina Woźniak.

Bilety w sprzedaży na eBilet.pl

Już 20 lipca w okrągłej klatce dojdzie do rewanżowego starcia Eweliny Woźniak z Marią Silvą. W pierwszym pojedynku Polka musiała uznać wyższość Brazylijki, ale teraz nastawia się na zwycięstwo.

– Fajna to była walka. Wszystkim się podobała – wspomina Ewelina. – Wtedy nie poszła po mojej myśli. Z Marią mam jedyną porażkę w swojej karierze, w swojej kategorii wagowej. Dla mnie to jest rewanż i idę po wszystko. To będzie najlepsza walka tej gali. To będzie naprawdę prawdziwa wojna i można spodziewać się wszystkiego. W momencie, w którym zacznę wywierać na nią presję, wiem, że na to odpowie, bo będzie do tego zmuszona. Na pewno nie dam jej grać w jej grę. Będziemy walczyć pod moje dyktando. W tej walce chcę udowodnić sobie i wszystkim, którzy mnie obserwują, że poprzednie starcie było tylko wypadkiem przy pracy.

Ewelina Woźniak z przytupem weszła do organizacji KSW. W styczniu tego roku wygrała przez poddanie z Aleksandrą Tonchevą i zdobyła bonus za najlepsze skończenie wieczoru. Polka przygodę z zawodowym MMA rozpoczęła w roku 2018, a dziś ma na swoim koncie dziesięć profesjonalnych pojedynków, z których osiem wygrała. Zdobyła pas mistrzowski wagi słomkowej angielskiej organizacji Contenders i jest byłą pretendentką do tytułu wagi muszej organizacji Ares.

– Ciężko na to pracowałam. Kupę lat. Całe życie temu poświęciłam. Życie prywatne, rodzinne, towarzyskie, wszystko było nieważne. Najważniejszy był trening. Zawsze byłam na sali. Ludzie nie przychodzili mając dziesięć minut drogi do klubu, a ja byłam zawsze. Dojeżdżałam codziennie na trening 70 kilometrów w jedną stronę, przez cztery czy pięć lat. Dzień w dzień. Do tego pracowałam na pełen etat. Dawali mi dwa tygodnie na macie. Jestem tutaj do teraz, radzę sobie świetnie. Życie to jest sztuka wyboru. Albo prowadzisz fajne lekkiej życie, albo zapieprzasz i coś osiągasz. Tylko, że zawsze jest coś, kosztem czegoś.

Ewelina znana jest ze swojego mocnego, widowiskowego stylu walki.

– Wiele razy usłyszałam, że biję się jak facet. Ja się tego nie wstydzę, bo kobietą mogę być na co dzień, ale kiedy wchodzą do klatki, chcę pokazać zwierzę. Wtedy się dzieje, wtedy ludzie mówią: łał! Co mi się podoba, to, że gdy pojawiają się krytycy żeńskiego MMA, to nie mogą się do mnie przyczepić.

Walka Eweliny Woźniak z Marią Silvą będzie drugim starciem wieczoru gali XTB KSW 96 w Łodzi.