Aktualności | News

Droga do KSW 97 – Szymon Bajor i Matheus Scheffel

W walce wieczoru gali KSW 97 dojdzie do mocnego zderzenia w wadze ciężkiej. W starciu tym Szymon Bajor, były pretendent do pasa mistrzowskiego KSW, zmierzy się z Matheusem Scheffelem, byłym pretendentem do tytułu organizacji PFL.

Bilety w sprzedaży na eBilet.pl

Starcie na KSW 97 będzie dla Szymona Bajora szóstym pojedynkiem w okrągłej klatce KSW. Zawodnik z Rzeszowa walczył ostatni raz w grudniu zeszłego roku. Zmierzył się wówczas z Viktorem Peštą, czołowym czeskim zawodnikiem MMA. Panowie dali świetną, pełną zwrotów akcji walkę, w której fani obejrzeli zarówno mocne wymiany w stójce, jaki i konfrontację w parterze i klinczu. Ostatecznie po niezwykle wymagającym pojedynku sędziowie zwycięzcą wskazali Szymona Bajora. Zaraz po starciu Szymon powiedział:

– Mam nadzieję, że daliśmy świetną walkę, która na długo pozostanie w sercach kibiców. Nie przyszedłem tutaj, aby być średnim zawodnikiem. Chcę mierzyć wysoko i chcę być coraz wyżej w rankingu KSW.

Szymon nie kryje swoich mistrzowskich ambicji. W przedostatnim pojedynku zmierzył się w walce o pas z Philem De Friesem, ale musiał uznać wyższość Anglika w klatce. Teraz jednak planuje dalej kroczyć drogą wygranych, aby za jakiś czas móc ponownie stanąć do walki o pas. Reprezentant klubu Universal Fight Team ma za sobą bogatą karierę w świecie MMA. Jest byłym mistrzem organizacji PLMMA i byłym tymczasowym czempionem marki FEN. Do dziś stoczył 35 pojedynków, z których 25 wygrał. Doświadczenie zbierał nie tylko w Polsce, ale też w Japonii, Walii, Rosji, Niemczech i na Słowacji. Bił się dla takich organizacji jak PFL czy Rizin.

Przed zbliżającym się starciem z Matheusem Scheffelem Szymon zapowiada, że jest na niego świetnie przygotowany, ale zdaje sobie sprawę, iż walka może być bardzo ciężka. Polak jest jednak pewny swego i chce dać efektowny pojedynek.

Matheus Scheffel wejdzie do okrągłej klatki po raz drugi. Za pierwszym razem wziął walkę w zastępstwie i stanął do rywalizacji z Darko Stošiciem, byłym pretendentem do tytułu wagi ciężkiej. Scheffel rozpoczął pojedynek od kopnięć na nogę rywala. Stošić atakował ciosami i już na początku drugiej minuty trafił mocnym lewym prostym, po którym Matheus upadł na matę. W parterze Darko zaczął brutalnie rozbijać rywala ciosami młotkowymi, aż w końcu do akcji wkroczył sędzia i przerwał pojedynek. Nieudany debiut nie pozbawił Brazylijczyka marzeń o walkach o najwyższe laury. Tym razem Matheus wejdzie do pojedynku po pełnym obozie przygotowawczym i chce pokazać na co go naprawdę stać. Otwarcie mówi o tym, że od kiedy razem z Szymonem Bajorem trafili do organizacji PFL, zaczął śledzić karierę Polaka. Ostatecznie panowie nigdy wcześniej nie spotkali się w boju, ale Matheus zapewnia, że jest gotów na to, co Szymon może wnieść do klatki. Chce z Polakiem nie tylko wygrać, ale dać świetną walkę i zwyciężyć przez nokaut.

Scheffel stoczył do tej pory 29 pojedynków, z których siedemnaście wygrał. Brazylijczyk najczęściej zwycięża posyłając rywali na deski. Aż dwanaście razy w karierze wygrywał przez nokaut, a jedenaście razy kończył przeciwników już w pierwszej rundzie starcia. Scheffel w ostatnich latach rywalizował pod banderą amerykańskiej organizacji Professional Fighters League, gdzie walczył o pas mistrzowski wagi ciężkiej. Przed wejściem do KSW Matheus toczył swoje boje głównie w Brazylii i USA, ale walczył również w Chinach i Walii.

Starcie wagi ciężkiej na gali KSW 97 zapowiada się na ekscytujący pojedynek, który ma duże szanse zakończyć się przed czasem. Czy jednak któryś z zawodników padnie w nim na matę? Przekonamy się już 24 sierpnia w Arenie Jaskółka Tarnów.

Inne wpisy