Aktualności | News

Radosław Paczuski: „Kibice nie powinni mrugać, bo walka może skończyć się nokautem”

 

Podczas gali XTB KSW 102 w Radomiu do okrągłej klatki powróci dający mocne, efektowne pojedynki Radosław Paczuski.

Bilety w sprzedaży na eBilet.pl

Radosław Paczuski ma za sobą sześć występów w KSW i jest po dwóch zwycięstwach z rzędu. Ostatni raz walczył we wrześniu, kiedy to w emocjonującym pojedynku posłał na deski Laïda Zerhouniego. Starcie zostało wybrane najlepszą walką wieczoru.

– Ostatni pojedynek stoczyłem kilka miesięcy temu – mówi Radosław. – Było to starcie z Laïdem Zerhounim. Rywal wchodził do klatki mając na koncie kilka zwycięstw w pierwszej rundzie i chyba postanowił sobie wygrać ze mną równie szybko. Tutaj jednak trafiła kosa na kamień i to on został znokautowany w pierwszej odsłonie walki.

Podczas gali XTB KSW 102 Paczuski zmierzy się z numerem sześć wagi półciężkiej, doświadczonym Kleberem Silvą, który postanowił spróbować swoich sił w niższej wadze.

– Widziałem jego walki. Zawodnik z mocną bazą bokserską. Na pewno do tej walki wyjdzie mocno zmotywowany. Doświadczony, wszechstronny zawodnik, lubiący mocne wymiany strikerskie, więc zakładam, że kibice nie powinni mrugać, bo walka może skończyć się nokautem.

Paczuski nie kryje, że liczy na mocny doping swoich kibiców, który pomaga mu w walce.

– Cieszę się, że ta walka odbędzie się w pewnym sensie na moim terenie. Jestem z Warszawy, a nie z Radomia, ale wielu warszawiaków pojedzie mnie wspierać na miejscu. Słyszę ich od początku wyjścia do klatki, zawsze mnie dopingują bardzo mocno, więc to jest dla mnie dodatkowa motywacja.

Radosław w zawodowym MMA konfrontował się do tej pory dziewięć razy i sześć razy wygrał przed czasem. Do świata MMA wszedł z kickboxingu, w którym stoczył ponad setkę walk amatorskich i kilkadziesiąt zawodowych bojów.

Do pojedynku Radosława Paczuskiego z Kleberem Silvą dojdzie już 25 stycznia w hali widowiskowo-sportowej Radomskiego Centrum Sportu.

 

 

Inne wpisy

Głosuj