Cezariusz Kęsik wraca do klatki KSW i zapowiada, że gala w Radomiu będzie niesamowitym wydarzeniem.
Bilety w sprzedaży na eBilet.pl
Popularny „Polski Czołg” ostatni raz w KSW walczył w roku 2023 i przegrał z Damianem Janikowskim. Teraz powróci do okrągłej klatki po dwóch zwycięstwach zdobytych w klatkach innych organizacji.

– Nie walczyłem w KSW już od ponad roku – mówi Kęsik. – Poza KSW musiałem to wszystko jakoś sobie poukładać. Stoczyłem dwie walki, obie wygrałem. Cieszę się, że zawalczę w Radomiu przed dużą publicznością. Trenuję ciężko, będę gotowy i dam z siebie wszystko.
W KSW Cezariusz stoczył siedem walk, trzy z nich wygrał i wszystkie zwycięstwa zdobył przed czasem. W okrągłej klatce posła na deski Jakuba Kamieniarza i Marcina Krakowiaka, a z Aleksandarem Iliciem wygrał przez poddanie.
– W KSW nigdy nie miałem łatwych rywali. Zawsze chciałem się mierzyć z zawodnikami z górnej półki. Przegrałem z Pawlakiem, Romanowskim i ostatnio z Damianem Janikowskim. Przez ten czas, gdy nie było mnie w KSW, mocno trenowałem, jeździłem na obozy. Wszystko poszło w dobrym kierunku i teraz w Radomiu zobaczycie prawdziwy czołg!
Kęsik trenuje na co dzień w klubie Cross Fight Radom i liczy na mocny doping własnej publiczności.
– Gale w Radomiu są emocjonujące i to są jedne z najlepszych gal w Polsce. Hala wypełniona jest po brzegi. Doping kibiców jest ogromny. 25 stycznia cała hala zapłonie. Będzie ogień.
Cezariusz Kęsik, mistrz organizacji TFL, słynie z potężnej siły ciosu. Do tej pory aż dziesięć konfrontacji zakończył nokautami, a siedem pojedynków zwyciężył już w pierwszej rundzie.
Podczas gali XTB KSW 102 w Radomiu, która odbędzie się 25 stycznia, Cezariusz Kęsik zmierzy się z mającym za sobą udany debiut w klatce KSW Andim Vrtačiciem.
W polsko-francuskiej konfrontacji gali XTB KSW 113 dojdzie do starcia, w którym utalentowany Wiktor Zalewski stanie do rywalizacji z doświadczonym Romainem D...
Podczas gali XTB KSW 113 do okrągłej klatki powróci były pretendent do pasa, a dziś numer cztery rankingu kategorii piórkowej, Marcello Morelli. Jego...