Aktualności | News

Sebastian Przybysz: „Znowu walczę i znowu jestem mistrzem”

 

W walce wieczoru gali XTB KSW 102 w Radomiu Sebastian Przybysz zwyciężył i powrócił na tron wagi piórkowej.

25 stycznia Sebastian Przybysz zmierzył się w walce o pas mistrzowski z doświadczonym Brazylijczykiem, Bruno Azevedo. Starcie potrwało całe 25 minut, a zwycięsko wyszedł z niego Przybysz, na którego biodrach zawisł pas.

– To jest miejsce tego pasa – powiedział po walce Sebastian. –  Dziękuję wszystkim, którzy we mnie wierzyli. Dziękuję też samemu sobie, że nie zrezygnowałem z tej drogi, którą kiedyś wybrałem.

Sebastian powrócił na tron wagi koguciej, na którym zasiadał w latach 2021-22. Ponowne zdobycie tytułu okazało się wymagającym zadaniem.

– Nastawiałem się, że pojedynek będzie bardzo ciężki. Wiedziałem, że Bruno jest twardym skurczybykiem i trzeba będzie go przełamać. Nastawiałem się na pięć rund. Delikatnie liczyłem na to, że gdzieś go w końcu ustrzelę. Wydawało się, że parę razy zatańczył po ciosach. W czwartej rundzie było blisko, żebym go skończył.

Przed pojedynkiem o pas Sebastian dwa razy walczył z Jakubem Wikłaczem. W pierwszej konfrontacji złamał rękę i przyjął nielegalne kopnięcie na głowę, po którym nie mógł kontynuować walki. Starcie zakończyło się remisem. Drugą konfrontację przegrał, ale też doznał złamania ręki.

–  Przeżyłem wówczas bardzo bolesny, ciężki czas. Musiałem pozbierać się zdrowotnie i psychicznie to wszystko sobie poukładać, ale jestem już na dobrych torach, udało mi się to wszystko pozbierać i stać się jeszcze lepszym zawodnikiem. Znowu walczę i znowu jestem mistrzem.

Przybysz nie chce długo czekać na kolejną walkę i już ma plan na termin obrony pasa.

– Słyszałem, że w czerwcu będzie gala u mnie w Trójmieście. Nie wyobrażam sobie, żeby tam nie zawalczyć w walce wieczoru.

Sebastian stoczył osiemnaście zawodowych pojedynków, z których trzynaście wygrał, a dziewięć razy kończył rywali przed czasem. Sebastian słynie nie tylko ze swoich fenomenalnych umiejętności, ale też z efektownego stylu walki. Do tej pory zdobył sześć bonusów za najlepsze pojedynki wieczoru, raz został nagrodzony za najlepszy nokaut, a dwa razy za najlepsze poddanie.

 

 

Inne wpisy