Aktualności | News

Droga do XTB KSW 103 – Welisson Paiva i Dawid Śmiełowski

 

Podczas gali XTB KSW 103 w Libercu dojdzie do starcia efektownie walczących strikerów. Welisson Paiva, który zajmuje ósme miejsce w rankingu wagi lekkiej, zmierzy się z numerem dziewięć tego zestawienia, Dawidem Śmiełowskim.

Bilety w sprzedaży na eBilet.plticketmaster.cz oraz ticketportal.cz

Welisson Paiva wejdzie do okrągłej klatki po raz drugi w karierze. Zadebiutował w KSW podczas gali XTB KSW 96, kiedy to zmierzył się z byłym pretendentem do pasa mistrzowskiego wagi lekkiej, Maciejem Kazieczką. Panowie dali niesamowitą walkę w stójce. Obaj przeżywali w niej trudne chwile, ale to Welisson, który wszedł do pojedynku dosłownie w ostatniej chwili jako zastępca, okazał się skuteczniejszy i lepiej trafiał Kazieczkę. Pod koniec trzeciej rundy ponownie dobrze zaatakował, Polak zachwiał się na nogach, a Paiva ruszył z ciosami i ostatecznie rozbił Kazieczkę kończąc walkę przed czasem. Starcie zostało wybrane najlepszą walką wieczoru, a zaraz po nim Welisson powiedział:

– Bardzo dziękuję KSW za tę okazję. Zaakceptowałem walkę na trzy dni przed starciem. Jeśli po tak krótkim okresie przygotowawczym pokazałam tak wiele, to wyobraźcie sobie, ile będę w stanie pokazać w klatce po pełnym obozie treningowym.   

Paiva znany jest ze swoich umiejętności walki w stójce, ale też systematycznie szlifuje grappling. Z powodzeniem bierze udział w lokalnych zawodach brazylijskiego jiu-jitsu i odnosi w nich kolejne sukcesy.  

Brazylijczyk stoczył szesnaście zawodowych pojedynków i jedenaście z nich wygrał. Trenujący we Francji zawodnik osiem razy zwyciężał posyłając rywali na deski, a pięć razy tryumfował już w pierwszej rundzie. Paiva jest byłym pretendentem do pasa mistrzowskiego organizacji Hexagon MMA. Przed wejściem do KSW rywalizował głównie w Brazylii, gdzie zdobywał pasy lokalnych organizacji. Bił się jednak też w Urugwaju, Niemczech, Boliwii, Kazachstanie i Francji, a doświadczenie zbierał także w walkach kickboxerskich.

Dawid Śmiełowski ma za sobą pięć walk stoczonych w okrągłej klatce. Ostatni raz rywalizował w listopadzie zeszłego roku. Zmierzył się z podwójnym mistrzem francuskiej organizacji Hexagone MMA, Aymardem Guih, ale pojedynek nie ułożył się po jego myśli. Francuz starał się poprzez klincz i próby przeniesienia walki na matę wykluczać możliwość stójkowych ataków w wykonaniu Polaka i ta strategia przyniosła mu sukces. Starcie rozstrzygnęło się na kartach sędziowskich i Śmiełowski musiał uznać wyższość rywala. Po pojedynku Dawid napisał w mediach społecznościowych:

– Walka nie zakończyła się po mojej myśli, ale taki jest sport – raz wygrywamy, raz wyciągamy lekcję. Przyczyny przegranej znam, jednak nie chcę się tłumaczyć. Najważniejsze, że mam wokół siebie ludzi, którzy mnie wspierają na dobre i na złe. (…) Ta walka to nie koniec, lecz kolejny krok w mojej drodze. Obiecuję wrócić mocniejszy!

Dla Dawida ostatnia przegrana była drugą w karierze. Śmiełowski przez wiele lat pozostawał niepokonany i wszystkie starcia kończył przed czasem. Był na niesamowitej fali dziesięciu wygranych z rzędu, z których pięć zanotował już w pierwszej rundzie. W roku 2023 po raz pierwszy musiał jednak uznać wyższość rywala. Potem powrócił na drogę zwycięstw, gdy podczas gali XTB KSW 96 pokonał Bartłomieja Koperę. Teraz jednak znowu jest po przegranej i będzie chciał się po niej odbić w najbliższej walce.

Pojedynek Welissona Paivy z Dawidem Śmiełowskim zapowiada się na bezpardonową walkę, w której nokaut będzie wisiał w powietrzu od pierwszej do ostatniej sekundy. Jak jednak potoczy się konfrontacja? Przekonamy się już 21 lutego w hali Home Credit Arena.

 

 

Inne wpisy

Głosuj