W czesko-irlandzkim starciu gali XTB KSW 103 będący na fali sześciu wygranych z rzędu Steven Krt zmierzy się ze specjalizującym się w kończeniu walk przed czasem Henrym Fadipe.

Bilety w sprzedaży na eBilet.pl, ticketmaster.cz oraz ticketportal.cz

Steven Krt wejdzie do okrągłej klatki po raz drugi. W KSW zadebiutował podczas gali XTB KSW 98, kiedy to zmierzył się z Borysem Borkowskim. Panowie od samego początku postawili na mocne wymiany w stójce, ale pierwsza runda szybko przerodziła się w walkę parterową. W drugiej odsłonie to jednak pięści odegrały główną rolę w starciu. Krt dobrze kontrolował przebieg walki. Pojedynek trafił na matę, a tam Czech mocno atakował głowę Polaka. Potem kontynuował brutalną kanonadę w stójce i w końcu do akcji wkroczył sędzia, który zdecydował o zakończeniu walki.

Początkowo rywalem Krt w jego debiucie dla KSW miał być Kacper Karski, ale musiał wycofać się z walki z powodu kontuzji. W jego zastępstwie do starcia wszedł Borkowski, któremu Czech bardzo po walce dziękował.

– Przed walką doszło do zmiany rywala. Borys wszedł do starcia w zastępstwie. To było dla nas obu trudna sytuacja – przyznał Krt. – Szanuję Borysa za to, że wziął tę walkę. Trzeba być prawdziwym wojownikiem, żeby tak postąpić. Dziękuję mu bardzo.

Dzięki wygranej w KSW Czech wydłużył swoją świetną serię zwycięstw bez porażki do sześciu. Od dwóch lat pozostaje niepokonany w zawodowym MMA, w którym rywalizuje od roku 2019. Do tej pory stoczył osiem pojedynków, sześć z nich wygrał, a cztery razy kończył rywali przed czasem. Wywalczył pas mistrzowski słowackiej organizacji Real Fight Arena i pas czeskiej marki I Am Fighter. Przed debiutem w Polsce wszystkie zawodowe walki stoczył w Czechach, a przed wejściem na profesjonalną ścieżkę kariery rywalizował również amatorsko.

Henry Fadipe zawalczy dla organizacji KSW po raz szósty. Ostatni raz rywalizował w lutym 2024 roku. Przywitał wówczas debiutującego w okrągłej klatce Czecha, Matúša Juráčka. Obaj zawodnicy zaprezentowali całkowicie stójkową konfrontację. Walka toczyła się w niezbyt szybkim tempie, ale tuż przed końcem rundy Czech dobrze trafił rywala mocnym ciosem, po którym Fadipe upadł na matę. Już w parterze Matúš rozpuścił ręce i dokończył dzieła zniszczenia.

Dla Irlandczyka była to druga przegrana z rzędu w klatce KSW. Teraz więc będzie chciał się odbić i powrócić na drogę zwycięstwa.

Fadipe góruje doświadczeniem nad swoim najbliższym rywalem. Irlandczyk rywalizuje w zawodowym MMA od roku 2010. Do tej pory wygrał czternaście konfrontacji, z których dziewięć zakończył przez nokaut, trzy przez poddanie, a jedną przez dyskwalifikację. W swojej karierze w MMA Fadipe zdobył tytuł wagi średniej cenionej afrykańskiej organizacji EFC oraz irlandzkiego Cage Gods. Wywalczył również pas mistrzowski marki Cage Legacy. Henry jest też byłym mistrzem K-1 organizacji ISKA.

Steven Krt i Henry Fadipe najczęściej wygrywają kończąc walki przed czasem. Czy i tym razem jeden z nich wyjdzie z klatki odnosząc zwycięstwo przez nokaut lub poddanie? Przekonamy się już 21 lutego w hali Home Credit Arena.