Starcie czołowych zawodników wagi półśredniej będzie jedną z konfrontacji gali XTB KSW 105. W pojedynku tym numer trzy rankingu tej kategorii wagowej, Łotysz Madars Fleminas, zmierzy się z numerem dziesięć, gwarantującym emocje w klatce Kacprem Koziorzębskim.

Bilety na XTB KSW 105 w sprzedaży na eBilet.pl

Ruszyła sprzedaż dostępów do gali XTB KSW 105 w CANAL+!

Madars Fleminas ma za sobą trzy pojedynki w okrągłej klatce. Ostatni raz rywalizował w listopadzie zeszłego roku, kiedy to zderzył się z byłym pretendentem do tytułu, Igorem Michaliszynem. Starcie zostało stoczona na pełnym dystansie i okazało się świetnym pokazem przekrojowego MMA. Panowie wymieniali się atakami w stójce, przenosili pojedynek na matę i do klinczu pod siatką. Obaj w każdej płaszczyźnie walki radzili sobie dobrze. Pod koniec trzeciej rundy Michaliszyn zapiął duszenie trójkątne rękami. Fleminas dobrze się bronił i ostatecznie nie udało się skończyć pojedynku przed czasem, ale sędziowie właśnie Polaka wskazali zwycięzcą całego starcia. Po walce Fleminas napisał w mediach społecznościowych:

– Dziękuję KSW za szansę walki na historycznej gali KSW 100. Starcie nie zakończyło się takim rezultatem, na jaki liczyłem, ale tak już bywa w tej grze. To był wyrównany bój, który mógł pójść w obie strony. Niestety drobny błąd pod koniec trzeciej rundy kosztował mnie wygraną. Zawiodłem siebie, ale jestem gotów, aby wrócić na salę i pracować jeszcze ciężej.

Fleminas stoczył dziewiętnaście zawodowych pojedynków, z których trzynaście zakończył jako tryumfator. Popularny „Łotewski Express” najczęściej wygrywa nokautując swoich rywali. Do tej pory siedem razy posyłał przeciwników na deski, a raz odniósł zwycięstwo przez poddanie. Przed zbliżającą się konfrontacją również zapowiada szybkie skończenie.

– W najbliższej walce zamierzam wygrać w pierwszej rundzie, bez względu na cenę. Koniec ze zbyt dużym okazywaniem szacunku rywalowi w klatce. Nie mogę się doczekać powrotu.

Kacper Koziorzębski stoczy swoją dziesiątą walkę w okrągłej klatce. Ostatni raz rywalizował w niej w październiku zeszłego roku, kiedy to zmierzył się z Matúšem Juráčkiem. Koziorzębski od początku walki starał się wywierać presję i również od początku obaj zawodnicy szli na mocne wymiany stójkowe. Pojedynek był prowadzony w szybkim tempie i tylko na krótkie chwile trafiał do klinczu, a w drugiej rundzie również na matę. Cała trzecia odsłona walki ponownie jednak toczyła się w stójce. Po piętnastu minutach zaciętej konfrontacji sędziowie nie byli jednomyślni i zwycięzcą walki wskazali Kacpra Koziorzębskiego. Po starciu Polak napisał w mediach społecznościowych:

– Kurz po KSW 99 już opadł i przyszedł czas, abym podziękował wszystkim za niesamowite wsparcie! Każdy trening, każda walka to krok naprzód, ale bez Waszego dopingu to by nie było możliwe. Wielkie dzięki dla mojego zespołu, sponsorów i fanów – jesteście najlepsi! Lecimy dalej!

Dla Kacpra była to druga wygrana z rzędu. Polak jest więc dziś na fali wznoszącej. Przez lata rywalizacji Koziorzębski zebrał podobne doświadczenie w klatce do swojego najbliższego rywala i podobnie jak on, słynnie z dawania efektownych pojedynków. W KSW dwa razy zdobył bonus za najlepsze starcie wieczoru, a jego pojedynek z Marcinem Krakowiakiem był jedną z najlepszych walk roku 2020. Kacper do tej pory stoczył siedemnaście walk, z których jedenaście wygrał. Przed zbliżającą się konfrontacją zapowiada:

– To jest najmocniejsze wyzwanie w mojej karierze i dobra okazja, żeby się wbić do czołówki KSW. Zamierzam się tam porozpychać łokciami bardzo mocno.

Starcie Madarsa Fleminasa z Kacprem Koziorzębskim zapowiada się na bezpardonową walkę w stójce. Czy któryś z zawodników padnie na matę po jednej z wymian? Przekonamy się już 26 kwietnia podczas gali XTB KSW 105 w Gliwicach.