Aktualności | News

Droga do XTB KSW 107 – Damian Piwowarczyk i Cedric Lushima

 

W pojedynku kategorii półciężkiej, do którego dojdzie podczas gali XTB KSW 107, Damian Piwowarczyk, były pretendent do pasa mistrzowskiego, przywita debiutującego w okrągłej klatce Belga, Cedrica Lushimę.

Bilety dostępne na eBilet.pl

Damian Piwowarczyk wejdzie do okrągłej klatki po raz jedenasty. Ostatni raz rywalizował w niej w lutym, kiedy to zmierzył się z debiutującym w KSW Bartoszem Szewczykiem, byłym mistrzem wagi półciężkiej organizacji FEN. Od pierwszej sekundy pojedynku zawodnicy zaprezentowali mocne kickboxerskie wymiany. W pewnej chwili Piwowarczyk dobrze trafił ciosem na głowę, ale nie ruszył z próbą skończenia. Na spokojnie prowadził dalej pojedynek. Przy następnej okazji, gdy trafił ponownie, rozpuścił pięści. Rywal przyklęknął na macie, a po kolejnych ciosach spadających na głowę do akcji wkroczył sędzia i przerwał pojedynek.

Po wygranej Piwowarczyk w mediach społecznościowych podsumował swój występ.

– Wszystko pięknie się ułożyło - przygotowania, waga, mental - i rezultat tego mogliście zobaczyć w miniony piątek w klatce KSW. W końcu rzucanie mnie na głęboką wodę od początku kariery procentuje, staję się wyrachowanym, dojrzałym zawodnikiem, który nie podpala się i czeka na dogodną sytuację. Wspaniały weekend za mną, bez żadnych urazów, ale moja dusza wojownika nie jest zaspokojona, chce wam pokazać jeszcze więcej, chce pokonywać jeszcze mocniejszych, dawać mi walkę w czerwcu i niszczę kolejnego oponenta!

Plan Damiana Piwowarczyka zostanie zrealizowany. Popularny „Damsyn” faktycznie zawalczy w czerwcu i ponownie będzie chciał dać efektowny pojedynek. 27-latek stoczył do tej pory trzynaście zawodowych konfrontacji. Aż osiem z dziewięciu wygranych pojedynków skończył przed czasem. Pięć razy posyłał rywali na deski, a trzy razy zwyciężał przez poddania. W KSW zdobył trzy bonusy – dwa za najlepszy nokaut i jeden za poddanie. Jest też byłym pretendentem do tytułu wagi półciężkiej, a w rankingu organizacji zajmuje miejsce trzecie.

Cedric Lushima na zawodową drogę przez świat MMA wkroczył w roku 2021, czyli dwa lata po debiucie Damiana Piwowarczyka. Reprezentujący Belgię zawodnik idzie przez klatki jak burza i nie daje wielkich szans swoim rywalom. Do dziś stoczył sześć pojedynków i wszystkie wygrał. Pięć razy zwyciężał już w pierwszej rundzie, dwa razy posyłał rywali na deski, a trzy razy pokonywał ich przez poddania. W roku 2024 walczył aż trzy razy i zdobył pas mistrzowski lokalnej organizacji Apollo MMA. Ostatni raz rywalizował w grudniu, kiedy to pobił znanego z KSW Yanna Kouadję. Wcześniej zwyciężył z Jasonem Radcliffe’em, innym znanym z okrągłej klatki zawodnikiem.

Zanim Lushima wszedł na zawodową drogę przez świat mieszanych sztuk walki, stoczył kilkanaście pojedynków w rywalizacji amatorskiej i większość wygrał. Konfrontował się też podczas Mistrzostw Europy IMMAF 2019.

Teraz Cedric zapowiada, że jest gotów na nowy wyzwanie i jest gotów skraść show w ERGO ARENIE.

Konfrontacja Damiana Piwowarczyka z Cedrikiem Lushimą zapowiada się na walkę, która może skończyć się przed czasem. Który jednak z zawodników wyjdzie z klatki jako zwycięzca? Przekonamy się już 14 czerwca na granicy Gdańska i Sopotu.

 

 

Inne wpisy