Aktualności | News

Droga do XTB KSW 108 – Wojciech Kazieczko i Dawid Kareta

 

W starciu kategorii piórkowej gali XTB KSW 108 dojdzie do konfrontacji efektownie walczących fighterów młodego pokolenia - Wojciecha Kazieczki z Dawidem Karetą.

Bilety w sprzedaży na eBilet.pl

Wojciech Kazieczko wejdzie do okrągłej klatki po raz szósty. Ostatni raz rywalizował w październiku zeszłego roku, kiedy to zmierzył się z Josefem Štummerem. Panowie dali świetną konfrontację. Polak starał się trzymać rywala na dystans, aby trafiać go atakami kickboxerskimi. Czech odpowiadał, próbował też obaleni i klinczu pod siatką. Kazieczko dobrze się jednak bronił, a w trzeciej rundzie, po jednej z mocnych wymian, złapał rywala w duszenie pod siatką i zmusił go do poddania się. Wygrana ta została wyróżniona bonusem za najlepsze skończenie wieczoru.

Po zwycięstwie Wojciech Kazieczko napisał w mediach społecznościowych:

– Zwyciężam walkę na KSW 99 przez poddanie w trzeciej rundzie. Pierwszy taki werdykt w mojej zawodowej karierze, ale mam nadzieje, że nie ostatni. Bardzo dziękuję KSW oraz mojemu rywalowi za możliwość rozwoju i piękną przygodę. Pomimo różnych zmiennych, całe przygotowania zakończyliśmy pomyślnie, a pojedynek ukończyłem z dobrym zdrowiem. Praca wykonana w tym czasie przyniosła pozytywne skutki. Nie jestem przesądny, ale to dobrze wróży.

Wojciech Kazieczko rywalizuje zawodowo od roku 2021. Stoczył siedem profesjonalnych konfrontacji MMA i pięć z nich wygrał. Wywodzi się z kickboxingu, a debiutując w KSW zdobył bonus za najlepszy nokaut wieczoru. Przygotowując się do najbliższego pojedynku, trenował między innymi w Tajlandii, gdzie szlifował swoje umiejętności.

Dawid Kareta wejdzie do okrągłej klatki po raz trzeci. Ostatni raz walczył w niej w maju zeszłego roku, gdy zmierzył się z Danielem Tărchilą. Panowie na przestrzeni trzech rund pokazali całe piękno MMA. Fani oglądali mocne wymiany w stójce, szybkie i efektowne obalenia i rywalizację w klinczu oraz na macie. W całej walce to Tărchila okazał się jednak skuteczniejszym zawodnikiem, który dobrze rozczytał rywala i lepiej kontrolował przebieg pojedynku. Starcie było tak efektowne, że zostało wybrane najlepszą walką wieczoru.

Po pojedynku Kareta podsumował bój pisząc w mediach społecznościowych:

– Mój przeciwnik okazał się lepszy i gratulacje dla niego. Sportowe ego boli, ale z bagażem kolejnych doświadczeń przyjmuję to na klatę. Na szczęście obyło się bez większych kontuzji, więc lada moment wracam na matę poprawić błędy.

Przed ostatnią walką Kareta – podobnie jak Kazieczko – zmierzył się z Josefem Štummerem i rozbił go już w pierwszej rundzie pojedynku.

Kareta rywalizuje w zawodowym MMA od roku 2017. Do tej pory stoczył dziewięć pojedynków, z których pięć wygrał. Jest więc nieco bardziej doświadczony od Kazieczki. W odróżnieniu od swojego najbliższego przeciwnika nie wywodzi się ze sportów uderzanych, a z judo i jiu-jitsu.

Konfrontacja Maciej Kazieczki z Dawidem Karetą zapowiada się na efektowny pojedynek młodych talentów. Który z nich wyjdzie z walki zwycięsko? Przekonamy się już 19 lipca w hali Urania w Olsztynie.

 

 

Inne wpisy