
W walce kategorii ciężkiej gali XTB KSW 108 dojdzie do zderzenia Matheusa Scheffela, numeru pięć rankingu królewskiej kategorii, z Michalem Martínkiem, numerem siedem tego zestawienia.
Bilety w sprzedaży na eBilet.pl
Matheus Scheffel wejdzie do okrągłej klatki po raz czwarty w karierze. Ostatni raz rywalizował w niej w listopadzie zeszłego roku, ale walka nie ułożyła się po jego myśli. Brazylijczyk zmierzył się z Arkadiuszem Wrzoskiem, który szybko rozpoczął batalię od kopnięć, a następnie rozpuścił ręce. Panowie poszli na otwartą wymianę, w której Polak posłał na deski Brazylijczyka. Już w parterze zaczął go rozbijać ciosami, a sędzia zdecydował o przerwaniu pojedynku.
Scheffel przed ostatnim starciem zmierzył się z Szymonem Bajorem, byłym pretendentem do tytułu, i odniósł zwycięstwo w bardzo twardym, zaciętym boju z Polakiem. Teraz zapowiada, że chce nie tylko powrócić na drogę zwycięstw, ale również:
– Wejdę do klatki bardziej przygotowany niż kiedykolwiek i będę dążył do zwycięstwa za wszelką cenę.
Brazylijczyk jest więc zdeterminowany i głodny wygranej. Zamierza też wykorzystać w boju swoje pokaźne doświadczenie ze świata MMA. Scheffel stoczył do tej pory 31 pojedynków, z których osiemnaście wygrał. Brazylijczyk najczęściej zwycięża posyłając rywali na deski. Aż dwanaście razy w karierze wygrywał przez nokaut, a jedenaście razy kończył przeciwników już w pierwszej rundzie starcia. Przed wejściem do KSW rywalizował pod banderą amerykańskiej organizacji Professional Fighters League, gdzie walczył o pas mistrzowski wagi ciężkiej. Doświadczenie zbierał głównie w Brazylii i USA, ale bił się również w Chinach i Walii.
Michal Martínek spróbuje swoich sił w klatce KSW po raz szósty. Ostatni raz rywalizował w październiku zeszłego roku. W walce wieczoru gali KSW 99 zmierzył się ze Štefanem Vojčákiem ze Słowacji. Obaj zawodnicy z dużym respektem podeszli do siły ciosów przeciwnika. Od początku polowali na mocne uderzenia i szachowali się w stójce, ale nie szli na otwarte wymiany. Vojčák starał się trzymać rywala na dystans. Martínek próbował wywierać presję. W drugiej rundzie Słowak ruszył do błyskawicznego ataku, wyprowadził kilka ciosów i powalił Michala na matę. Już w parterze zaczął rozbijać go kolejnymi uderzeniami, aż w końcu do akcji wkroczył sędzia i zdecydował się na przerwanie pojedynku.
Po konfrontacji Martínek napisał w mediach społecznościowych:
– To trudny biznes. Pracujesz przez pięć miesięcy na jedną noc i wiesz, że dasz z siebie wszystko, a i tak tego dnia ci się nie uda. To zawsze najgorszy moment pod względem sportowym, ale po latach zmagań z rywalami, którzy stawali na mojej drodze, wiem, że to cierniowa ścieżka, którą lubię. I nawet jeśli nie widać tego po wynikach, i tak idziesz do przodu i budujesz się jako wojownik, starasz się być lepszy niż wczoraj i masz nadzieję na lepsze jutro. Ta ryzykowna ścieżka, jest czymś, co lubię. Idziemy dalej. To jeszcze nie koniec.
Martínek jest więc w podobnej sytuacji do swojego najbliższego rywala i będzie zdeterminowany, aby ponownie wygrać. Popularny „Czarnobrody” w przedostatnim pojedynku posłał na deski Prince'a Aounallaha, za co został nagrodzony bonusem.
Czech w zawodowym MMA walczy od 2016 roku. Na swoim koncie ma jedenaście wygranych, z których osiem zdobył przed czasem, z czego siedem przez nokaut. Cztery razy kończył przeciwników już w pierwszej rundzie starcia. Jest też byłym mistrzem wagi ciężkiej czesko-słowackiej organizacji Oktagon MMA.
Starcie Matheusa Scheffela z Michalem Martínkiem zapowiada się na mocną batalię wagi ciężkiej. Który z zawodników wyjdzie z niej zwycięsko i powróci na drogę tryumfów? Przekonamy się już 19 lipca w hali Urania w Olsztynie.
Ibragim Chuzhigaev powróci do klatki KSW podczas gali XTB KSW 108. Były mistrz wagi półciężkiej zapowiada, że w przyszłości chętnie zmierzy się w walc...
Do karty walk gali XTB KSW 110 w Rzeszowie dodane zostało ekscytujące zestawienie w kategorii półciężkiej. Niepokonany od ośmiu walk lokalny b...