W starciu królewskiej kategorii wagowej gali XTB KSW 113 dojdzie mocnego zderzenia Augusto Sakaia, byłego pretendenta do pasa, a dziś numeru trzy rankingu, z Marcinem Wójcikiem, byłym pretendentem do tytułu w wadze półciężkiej i numerem jeden tej kategorii.

Bilety na galę XTB KSW 113 w sprzedaży w serwisie eBilet.pl.

Augusto Sakai wejdzie do okrągłej klatki po raz trzeci w karierze. Ostatni raz rywalizował w niej w kwietniu, kiedy to zmierzył się z Szymonem Bajorem. Panowie rozpoczęli badawczo swoje starcie, ale ostatecznie poszli na mocne wymiany w stójce i dali twardy, wyrównany bój. Obaj przeżywali w nim trudne chwile po otrzymanych mocnych ciosach, ale też obaj przetrwali i rywalizowali dalej. Po zaciętym trzyrundowym pojedynku sędziowie nie byli jednomyślni i zwycięzcą wskazali Augusto Sakaia. 

Zaraz po starciu Augusto Sakai powiedział:

– To była bardzo wyrównana walka, ale z tyłu głowy wiedziałem, że udało się wygrać. Jakiś czas temu ktoś mi powiedział, że to będzie dla mnie rok nowego początku. Jestem więc tutaj, żeby pisać historię od nowa. Chcę pozostać na drodze zwycięstw i chcę walczyć jak najczęściej.

W debiucie dla KSW Sakai zmierzył się w boju mistrzowskim z Philem De Friesem. Przewalczył z nim całe pięć rund, ale ostatecznie przegrał na punkty, a po starciu przyznał:

– Zostałem rzucony na głęboką wodę i dałem prawdziwą wojnę z mistrzem.

Brazylijczyk rywalizuje w zawodowym MMA od roku 2011. W tym czasie stoczył 24 pojedynki, a siedemnaście z nich wygrał. Jedenaście razy kończył rywali przed czasem, posyłając ich na deski, a sześć razy wygrywał już w pierwszej rundzie. Sakai ma za sobą walki dla organizacji Bellator i UFC, gdzie pokonał między innymi Andreia Arlovskiego, byłego czempiona wagi ciężkiej.

W przerwie między walkami MMA Sakai rywalizuje w brazylijskimi jiu-jitsu. W lipcu wziął udział i zwyciężył wśród brązowych pasów w turnieju BJJPro Curitiba.

Historia Marcina Wójcika w organizacji KSW jest znacznie dłuższa od tej napisanej przez Sakaia. Popularny „Gigant” wejdzie do okrągłej klatki po raz trzynasty. Ostatni raz rywalizował w lipcu i zmierzył się z Ibragimem Chuzhigaevem, byłym mistrzem kategorii półciężkiej. Od początku starcia zawodnicy postawili na mocne wymiany w stójce. W pewnej chwili Chuzhigaev został trafiony ciosem i runął na matę. Szybko jednak wrócił do walki, a pod koniec rundy sam zachwiał Polakiem, trafiając go mocnymi ciosami. W drugiej odsłonie fighterzy ponownie rozpuszczali ręce i szukali nokautu. Polak spróbował jednak obalić i udała mu się ta sztuka. W parterze zdobył dosiad, potem plecy i zaczął rozbijać Chuzhigaeva ciosami. W końcu do akcji wkroczył sędzia i przerwał walkę. 

Po pojedynku Marcin Wójcik powiedział:

– Myślę, że mogła to być walka życia. Rywal z najwyższej półki, ale dobrze się czułem, bo jestem w świetnej formie i mamy tego efekty. Najbardziej cieszę się z tego, że wytrzymałem te bomby w stójce. Ta wojna utwierdziła mnie w tym, że jestem w dobrym miejscu i ciśniemy dalej.

Marcin Wójcik w KSW dwa razy walczył o pas mistrzowski wagi półciężkiej i cały czas jest czołowym zawodnikiem tej kategorii. Teraz jednak spróbuje swoich sił w wadze ciężkiej, w której też chce dostać się na sam szczyt. Jak sam mówi:

– Nowe wyzwanie, nowa kategoria, ten sam cel!

Wójcik jest doświadczonym fighterem, który rywalizuje w zawodowym MMA od roku 2007. Stoczył 31 pojedynków, z których 21 wygrał. Dziewiętnaście razy tryumfował przed czasem, dwanaście razy posyłał rywali na deski, a siedem razy zwyciężał przez poddanie. Na swoim koncie ma zdobyte pasy mistrzowskie organizacji FEN i Gladiator Arena. W okrągłej klatce zdobył po jednym bonusie za najlepsze poddanie i najlepszy nokaut, a tylko jedno jego starcie dotrwało do decyzji sędziowskiej.

Przed powrotem do klatki Marcin Wójcik wziął udział w pucharze Polski w brazylijskimi jiu-jitsu. Walcząc bez kimon, zdobył złoto. Było to jego drugie ważne zwycięstwo w zawodach grapplingowych w tym roku. W lutym, rywalizując wśród brązowych pasów, Wójcik zwyciężył również podczas mistrzostw Polski.

Na Marcina Wójcika czeka nowe wyzwanie w wadze ciężkiej, w której przywita go doświadczony Augusto Sakai. Jak potoczy się ten pojedynek? Przekonamy się już 20 grudnia w Atlas Arenie.