Starciem w kategorii średniej na gali XTB KSW 94 będzie pojedynek Michała Michalskiego, który najczęściej nokautuje przeciwników, z Bartoszem Leśką, specjalistą od poddawania rywali. 

Ostatnie bilety dostępne na eBilet.pl

Michał Michalski wejdzie do okrągłej klatki będąc po dwóch wygranych z rzędu. Reprezentant Ankos MMA ostatni raz walczył podczas gali KSW 86. Spotkał się z wówczas z niepokonanym Dominikiem Humburgerem. Panowie dali niesamowicie ekscytującą konfrontację, w której fani mogli oglądać przepiękne wymiany w stójce i wymagającą rywalizację na macie. Obaj zawodnicy przeżywali w starciu trudne chwile i obaj je przetrwali. Ostatecznie walka zakończyła się na kartach sędziowskich, a jej zwycięzcą został Michał Michalski, który jako pierwszy zawodnik pokonał Dominika Humburgera. Starcie zostało nagrodzone bonusem za najlepszy pojedynek wieczoru. Tuż po konfrontacji Michał napisał w mediach społecznościowych:

– Jeszcze mam to coś!!! To była twarda walka. W drugiej rundzie złamałem rękę i nie miałem już jak nią bić, więc musiałem tak to rozegrać. (…) Z jednego jestem dumny, że pokazuję to, iż można z honorem podejść do przeciwnika, a w klatce rąbać się bez kalkulacji i dawać dobre walki bez wyzywania się. Zawsze będę za sportem.

Najbliższa walka będzie dla Michała dziewiątym starciem w okrągłej klatce. W całej karierze „Cukier” stoczył szesnaście pojedynków, a jedenaście z nich wygrał. Aż siedem zwycięstw zdobywał przed czasem, a sześć razy tryumfował już w pierwszej rundzie.

Podczas gali XTB KSW 94 Bartosz Leśko wejdzie do okrągłej klatki po raz piąty. Reprezentant klubu Mighty Bulls walczył ostatni raz w listopadzie zeszłego roku i przywitał debiutującego w KSW byłego mistrza organizacji FEN, niepokonanego od ośmiu walk Piotra Kuberskiego. Panowie dali niezwykle efektowną i emocjonującą walkę, w której obaj szukali nokautu. W drugiej rundzie znalazł go Piotr Kuberski, który posłał na deski Leśkę. Tuż po walce Bartosz nie załamywał rąk i napisał w mediach społecznościowych:

– „Kto mieczem wojuje, ten od miecza ginie… No a kto umarł, ten nie żyje”. Ja żyję, a mój duch i miłość do MMA jest nieśmiertelna. Wolę upadać po emocjonującej walce niż wygrywać w nudnym stylu. Choć chciałbym innego zakończenia, to cieszę się, że walka wam się podobała. Dziękuje KSW, że mogę toczyć takie pojedynki! Karawana jedzie dalej.

Bartosz Leśko stoczył do tej pory dziewiętnaście pojedynków, w trzynastu tryumfował, a dwukrotnie remisował. Gdynianin większość swoich wygranych zdobył przed czasem. Siedmiokrotnie poddawał przeciwników, a dwa razy odprawiał ich ciosami.

Podczas gali w ERGO ARENIE Bartosz Leśko będzie wspierany dopingiem swoich kibiców i zmotywowany do odbicia się po ostatniej przegranej. Michał Michalski wejdzie na teren rywala i będzie chciał przedłużyć serię wygranych do trzech. Obaj zawodnicy zawsze dają świetne, efektowne pojedynki. Czy i tym razem powalczą o zdobycie bonusu za walkę wieczoru? Przekonamy się już 11 maja.