05-05-2024
Kacper Formela: „Zafunduję mojemu przeciwnikowi piekło na ziemi”
Podczas gali XTB KSW 94 do okrągłej klatki po raz pierwszy wejdzie Kacper Formela, czołowy zawodnik wagi piórkowej w Polsce.
Ostatnie bilety dostępne na eBilet.pl
Wywodzący się z karate Formela, który wywalczył między innymi tytuł mistrza świata w tej dyscyplinie, rywalizuje w zawodowym MMA od roku 2015. Swoją przygodę z matą zaczął bardzo wcześnie.
– Gdy miałem 6 lat, byłem bardziej pobudliwym dzieckiem niż moi rówieśnicy, więc moja mama wpadła na pomysł, żeby zapisać mnie na karate – wspomina Kacper. – To był strzał w dziesiątkę. Zakochałem się w karate. Początkowo bawiłem się tym sportem, później zacząłem wyjeżdżać na zawody i zdobywać medale. Następnie dostałem się do kadry Polski i już w wieku 14 lat reprezentowałem kraj na mistrzostwach świata i Europy. Rok później zobaczyłem jak Lyoto Machida niszczy swoich przeciwników w klatce używając do tego karate. Było to dla mnie coś niesamowitego, ponieważ wykonywał dokładnie te same techniki co ja na macie i zawodach karate. Powiedziałem wówczas, że chcę robić to samo co on. Moim następnym etapem były jiu-jitsu, zapasy i boks. W wieku 18 lat zdobyłem czarny pas w karate i wówczas był to dobry moment, aby w 100 procentach skupić się na MMA.
Kacper rywalizował najpierw amatorsko.
– W 2014 roku pojechałem na amatorski mistrzostwa świata w Las Vegas. To były moje pierwsze profesjonalne przygotowania. Niestety odpadłem w drugiej rundzie turnieju i nie było mi dane zdobyć medalu. W 2015 roku ponownie pojechałem do Las Vegas, ale tym razem odpadłem przed samym wejściem do strefy medalowej. Po tym turnieju przeszedłem na zawodowstwo.
Kacper Formela z przytupem wszedł do zawodowego świata MMA.
– Po pierwszym roku, w którym stoczyłem pięć profesjonalnych pojedynków, przyszedł czas na wejście do organizacji FEN, w której zostałem mistrzem. Aktualnie mam osiem walk wygranych z rzędu.
Pas FEN Kacper zdobył w roku 2022 i obronił go trzy razy. Do dziś stoczył 21 pojedynków, z których siedemnaście wygrał. Dziesięć razy zwyciężał przed czasem, a sześć razy robił to już w pierwszej rundzie. Niepokonany pozostaje od roku 2020. Teraz stanie przed nowym wyzwaniem, a jego rywalem będzie Ahmed Vila, numer siedem rankingu wagi piórkowej KSW.
– Ahmed Vila jest na pewno bardzo silny. Widać to było w trakcie jego walki z Łukaszem Charzewskim. Na pewno jednak nie ma lepszej stójki niż ja, więc jego głowa będzie bardzo mocno obita. Ma dobry parter i właśnie na jego umiejętności w tej płaszczyźnie będę musiał bardzo mocno uważać. Szybciej go jednak znokautuję niż on mnie sprowadzić na matę. Chcę dawać jak najlepsze pojedynki, aby były wspominane przez lata. Chcę udowodnić, że Kacper Formela naprawdę jest w stanie namieszać w kategorii piórkowej. 11 maja w ERGO ARENIE zafunduję mojemu przeciwnikowi piekło na ziemi.
Do debiutu Kacpra Formeli w klatce KSW dojdzie podczas gali XTB KSW 94.
