Czternasta edycja "Konfrontacji Sztuk Walki" to gala naszpikowana znakomitymi walkami. Jednym z extrafight będzie starcie dwóch zawodowych bokserów, Przemysława Salety i Marcina Najmana. Obaj panowie walczyli już w formule MMA, obaj przegrali, lecz tym razem jeden z nich zejdzie z ringu w roli triumfatora. Który? Zapytaliśmy oto ludzi, którzy na co dzień zajmują się sportami walki. Ich analizy oraz typowanie zwycięzcy poniżej.

- Ze sportowego punktu widzenia ta walka nie będzie wielką sensacją. Przemek i Marcin mieli bardzo długą przerwę w boksie. Jestem ciekawy, który z nich lepiej się do tej walki przygotuje, nie tylko fizycznie ale i psychicznie. Marcin w starciu z Pudzianem nie pokazał żadnych umiejętności, jedynie uciekał i szybko się poddał nie podejmując walki. Wcześniej też nie wywalczył niczego ważnego. Nie zapominajmy, że Przemek to były mistrz świata w kick-boxingu oraz mistrz Europy w boksie zawodowym. Pytanie czy uda mu się wrócić do formy po operacji. Jeżeli tak, to jestem przekonany, że Przemek wygra ten pojedynek przed czasem. Ma zdecydowanie większe doświadczenie i obycie w ringu. Z drugiej strony w MMA podobnie jak w boksie wszystko może się zdarzyć, czasami jeden przypadkowy cios decyduje o zwycięstwie. Planuję przyjechać do Łodzi, by obejrzeć wszystkie pojedynki na żywo podczas gali KSW 14 - mówi były Mistrz Świata organizacji WBO, WBA i IBF w boksie, Dariusz "Tiger" Michalczewski.

- Oby trwała dłużej niż walka Mariusza Pudzianowskiego z Marcinem Najmanem. Będzie ciekawie, choć pewnie będzie w niej mało MMA, bo to formuła w której obaj rywale mają niewielkie doświadczenie. Ze względu na medialne nazwiska walczących, ten pojedynek może niespodziewanie stać się main event tego wieczoru, choć tego dzisiaj nikt tak nie postrzega, czekając na kolejną walkę Pudzianowskiego - wyznał szef telewizji Polsat Sport, Marian Kmita.

- Starcie Przemysława Salety z Marcinem Najmanem trudno włożyć w ramy sportowe. To raczej konfrontacja dwóch sposobów rozumienia sportu: Przemka, który swoją karierą potwierdził, że jest przede wszystkim zawodnikiem, a w drugiej kolejności osobowością medialną i Marcina, który chce być celebrytą i sportowcem. Jeśli oceniać poziom sportowy, to Saleta jest bezapelacyjnym faworytem. Jeśli przygotuje się do tego starcia wygra przez KO - jest doskonałym technicznie pięściarzem, świetnym kickbokserem. Najman może szukać swojej szansy w próbie sprowadzenia tej konfrontacji do bezładnej bójki. Im dłużej będzie trwała, tym lepiej dla niego - mówi dziennikarz Polska The Times i Budo.pl, Oskar Berezowski.

- Faworytem jest Saleta, ale… ciężko jest wytypować wynik walki, w której naprzeciw siebie staje dwóch wielkich wrogów. Tu poza aspektem typowo sportowym w grę wchodzą animozje osobiste, które z pewnością dodatkowo motywują obu zawodników. Jeżeli bierzemy pod uwagę doświadczenie, sukcesy na zawodowym ringu oraz warunki fizyczne, to ogromną przewagę ma Przemysław Saleta. Gdyby porównać tylko te trzy aspekty, to zdecydowanym faworytem tej walki jest były bokserski Mistrz Europy w wadze ciężkiej.
Patrząc na chłodno Marcin Najman musiałby w tej walce zrobić coś nieprzewidywalnego i zaskoczyć nie tylko kibiców, ale przede wszystkim Saletę. „El Testosteron” sam przyznaje w wywiadach, że najważniejsze walki przegrał, ale pojedynek z Saletą wydaje się najważniejszą z najważniejszych walk w jego całej karierze, ponieważ zapowiedział, że w wypadku porażki zakończy karierę.
Ciekawe wydaje się także to, że medialny zazwyczaj Najman nie wpuszcza na swoje treningi praktycznie żadnych mediów. Być może pięściarz wyciągnął wnioski z walki z Mariuszem Pudzianowskim, gdy to praktycznie całe treningi można było oglądać za pośrednictwem portali internetowych. Saleta jest zdecydowanym faworytem, ale taki sport jak MMA jest nieprzewidywalny, a w wadze ciężkiej często decyduje jeden cios - analizuje starcie dwóch bokserów redaktor naczelny portalu Boxingnews.pl, Łukasz Głowacki.

- Starcie Marcina Najmana i Przemysława Salety może być bardzo ciekawym i dość wyrównanym widowiskiem, jednakże ze wskazaniem na Saletę. Doświadczenie każdego z zawodników w mieszanych sztukach walki jest nikłe, obaj mają na swoim koncie jedną walkę i to w dodatku przegraną. Dlatego przy typowaniu rezultatu pojedynku najlepiej wziąć pod uwagę inną płaszczyznę, a mianowicie boks i kick-boxing, jako że zarówno Najman, jak i Saleta właśnie w tych dyscyplinach sportowych próbowali swoich sił. Liczba stoczonych walk i odniesionych sukcesów pozwala na wytypowanie Przemysława Salety jako zwycięzcy nadchodzącego pojedynku podczas gali KSW14 - obstawia wynik walki Tomasz Nieboga z portalu Onet.pl.

- Moim zdaniem doświadczenie Przemka Salety z kickboxingu, jak również z boksu weźmie górę w tym pojedynku. Warunki fizyczne też przemawiają za Przemkiem, dlatego jestem skłonny postawić na jego zwycięstwo - obstawia Mistrz Świata organizacji WBC Youth Interin, Mateusza Masternak.

- Niezależnie od poziomu sportowego i słów krytyki jakie pojawiają się pod adresem włodarzy KSW za organizację pojedynku, jest to walka, którą obejrzy parę milionów telewidzów. Trudno prognozować wynik, nie widząc od dłuższego czasu w akcji obydwu zainteresowanych, ale dokonania, poziom pokonanych w karierze rywali, staż, a także warunki fizyczne jednoznacznie wskazują na Przemysława Saletę. Marcin Najman ma chyba tylko dwie opcję na rozstrzygnięcie tego pojedynku na swoją korzyść - parter (ale sam parterowcem nie jest) i błyskawiczne zaskoczenie rywala. Stawiam na zwycięstwo Salety w drugiej rundzie przez TKO - typuje Dariusz Jaroń, dziennikarz portalu Interia.pl.

- Saleta wygra na pełnym dystansie, po słabym pojedynku. W odróżnieniu od Najmana, Przemek był kiedyś sportowcem z sukcesami - mówi redaktor portalu MMArocks.pl, Wojsław Rysiewski.

- W moim odczuciu zdecydowanym faworytem tej walki jest Przemysław Saleta. Przemawia zanim jego znakomita kariera zarówna bokserska jak i kickbokserska. Przemek ma wielkie doświadczenie w sportach walki. Był mistrzem Europy w boksie i świata w kickboxingu, potrafi uderzyć, kopnąć, przemawiają zanim warunki fizyczne. Myślę, że jedyną szansą wygrania pojedynku przez Marcina jest sprowadzenie walki do parteru, w co nie wierzę. Uważam, że wygra Saleta, a przebieg walki będzie taki jak zapowiada tj. będzie męczył Najmana i zdecydowanie ją wygra - typuje Sebastian Żurawski, redaktor portalu Boxingnews.pl.

- Ta walka potrwa tak długo jak będzie chciał Saleta. W stójce dzieli ich ogromna różnica, a wątpliwe, by Najman zaskoczył jakąś akcją w parterze. Właściwie ciężko znaleźć jakiś scenariusz, który daje Najmanowi szanse na sukces. Saleta przetrzyma rywala do drugiej rundy, w której dokończy dzieła. Wygra Saleta przez TKO - mówi dziennikarz portalu Sports.pl, Paweł Kowalik.

- Uważam, że Przemek wygra tę walkę z uwagi na fakt, że ma lepszą stójkę. Marcin Najman jest miłym gościem, ale nie posiada umiejętności parterowych, a to jest jedyna płaszczyzna w której mógłby zagrozić Salecie. Myślę, że Przemek będzie konsekwentnie, zgodnie z zapowiedziami rozbijał Marcina. Najman będzie próbował obalać, ale jeśli nawet uda się jemu ta sztuka to należy pamiętać, że w parterze też wymagane są jakiekolwiek umiejętności. Moim skromnym zdaniem wygra Saleta - wyznał uczestnik KSW12 i KSW13, Wojciech Orłowski.

- Żadnego z nich nie widziałem na tyle długo w ringu MMA, żeby pokusić się o szczegółową analizę. Jeśli miałbym kogoś typować to raczej Przemysława Saletę, dlatego, że w swoim czasie był zdecydowanie lepszym bokserem i kickboxerem niż Marcin Najman - mówi Tomasz Marciniak, dziennikarz portalu MMArocks.pl.