01-09-2021
Droga do KSW 63 – Damian Janikowski i Paweł Pawlak
Damian Janikowski, brązowy medalista igrzysk olimpijskich w Londynie w zapasach, wejdzie do klatki KSW po raz drugi w tym roku i zmierzy się w niej z mistrzem organizacji Babilon MMA, Pawłem Pawlakiem.
Galę KSW 63 można oglądać w systemie PPV na KSWTV.com, Ipla.tv oraz w Cyfrowym Polsacie i sieciach kablowych. Start transmisji godzina 20:00.
Damian Janikowski, który jest dziś na fali dwóch wygranych z rzędu, od samego początku swojej przygody w MMA stawiał na konfrontacje z mocnymi rywalami i do dziś nic w jego podejściu do tego sportu się nie zmieniło. Teraz Janikowski zmierzy się z jednym z najlepszych polskich zawodników wagi średniej, znacznie bardziej doświadczonym w klatce Pawłem Pawlakiem.
Damian słynie ze swojego mocnego stylu walki i z tego, że od pierwszej sekundy boju próbuje narzucić swój styl i tempo starcia. Takie podejście do sprawy nie zawsze jednak kończyło się sukcesem. Janikowski postanowił więc popracować nad tym aspektem pojedynków w klatce, co przyniosło mu dwie kolejne wygrane.
Podczas gali KSW 55 Damian zmierzył się z Andreasem Gustafssonem, który postawił mu bardzo trudne warunki boju. Polak nie tylko jednak przetrwał cięższe chwile, ale też wypunktował rywala.
Na KSW 59 Damian spotkał się z bardziej doświadczonym Jasonem Radcliffe’em i rozegrał swój pojedynek bardzo mądrze taktycznie. Od początku narzucił swoją ofensywę i chociaż w pewnej chwili to Anglik przejął inicjatywę w klatce, Janikowski odzyskał kontrolę i rozbił go w parterze.
Damian ma za sobą dziewięć walk w okrągłej klatce, z których sześć zakończyło się jego zwycięstwami. Jak sam mówi, starcie z Pawlakiem może być jednym z najtrudniejszych pojedynków w jego karierze. Damian jednak jest gotów na mocne wyzwania, co udowodnił swoimi wcześniejszymi walkami.
Paweł Pawlak jest zawodnikiem, który swoją przygodę z zawodowym MMA rozpoczął już w roku 2010. Wcześniej trenował też kickboxing, ale ostatecznie wybrał sportową drogę przez świat mieszanych sztuk walki. Najpierw bił się amatorsko, ale szybko zdecydował się na zawodowy debiut i zaczął szturmem zdobywać kolejne laury w klatkach. W ciągu niecałych czterech lat stoczył dziesięć pojedynków i wszystkie wygrał. W tym czasie tylko jedna jego walka dotrwała do decyzji sędziowskiej.
Sukcesy otworzyły Pawłowi drzwi do UFC, największej organizacji MMA na świecie. Pod skrzydłami amerykańskiej marki Pawlak stoczył trzy pojedynki, ale w dwóch musiał uznać wyższość rywali. Jego ostatnim przeciwnikiem w oktagonie był Leon Edwards, dziś jeden z czołowych zawodników wagi półśredniej na świecie. W trakcie przygody z UFC Paweł nabawił się poważnej kontuzji pleców, która mogła go całkowicie wykluczyć z zawodowego sportu. Szczęśliwie odpowiednie treningi i dobra rehabilitacja sprawiły, że Pawlak wrócił na matę i do dziś toczy swoje boje.
W ostatnich dziewięciu walkach Paweł wygrywał siedem razy, raz zremisował i tylko raz musiał uznać wyższość przeciwnika. Został też mistrzem organizacji Babilon MMA i ma na koncie między innymi nominację do najlepszego starcia 2020 roku za pięciorundową wojnę, którą stoczył z Adrianem Błeszyńskim.
Paweł jest pewny swego przed starciem z Damianem Janikowskim. Zapowiada, że będzie chciał narzucić mu swój plan gry i mądrze rozegrać cały pojedynek. Czy jednak uda mu się wdrożyć w życie założenia taktyczne? A może to Damian zrealizuje lepiej swój plan na walkę? O tym jak rozegra się to starcie przekonamy się już 4 września podczas gali KSW 63.