Damian Stasiak, były pretendent do pasa mistrzowskiego wagi koguciej, podczas gali KSW 65 zmierzy się z Lom-Alim Eskievem i zapowiada, że będzie to mocne starcie, prowadzone bez zbędnych kalkulacji.
Ostatnia pula biletów w sprzedaży na eBilet.pl. Wszystkie gale KSW od teraz można oglądać w Polsce jedynie na Viaplay. #MiastoGliwiceZaprasza
Podczas grudniowej gali KSW 65 Damian Stasiak po raz drugi wystąpi w okrągłej klatce w wadze piórkowej, do której przeszedł przed ostatnią walką. Zmiany jakie zaszły w budowie jego ciała sprawiły, iż musiał podjąć taką decyzję.
– Wcześniej na co dzień ważyłem około 76 kg, a dziś minimum 80 – wyjaśnia Damian. – Ta zmiana musiała więc nastąpić. Fizycznie nie mogłem już zbijać wagi do kategorii 61 kg. Oczywiście w kategorii do 66 kg też zbijam wagę, ale czuję się lepiej, bo nie muszę się liczyć z utratą mięśni w trakcie tego procesu. Muszę przypilnować dietę i jest nieco łatwiej, ale ostatecznie proces zbijania i odwadnia pozostał.
Do najbliższej walki Stasiaka dojdzie w Arenie Gliwice przed kilkunastotysięcznym tłumem kibiców, co dodatkowo motywuje Damiana.
– To będzie mega wydarzenie. Bardzo się cieszę, że wystąpię przed tak liczną publicznością, bo na pewno będzie to mnie napędzało.
Rywalem Damiana będzie natomiast Lom-Ali Eskiev, który podobnie jak Polak, serwuje w klatkach bezkompromisowe pojedynki. Damian nastawia się więc na prawdziwą wojnę.
– Mamy dość podobny styl walki, bo każdy z nas próbuje dążyć do skończenia pojedynku przed czasem. Takie podejście do sprawy zwiastuje dynamiczną walkę. Na pewno żaden z nas nie będzie chciał jej przespać lub przeleżeć, a to przełoży się na jej efektowność.
Damian stara się zbyt mocno nie wybiegać w przyszłość, ale jeśli wygra nadchodzący bój, w przyszłym roku będzie chciał spróbować dojść do walki o pas mistrzowski. Natomiast podczas gali KSW 65 odbędzie się pojedynek o pas pomiędzy Danielem Torresem i Salahdine’em Parnasse’em, właśnie w kategorii piórkowej, w której bije się Damian. Kto jednak wyjdzie z tej konfrontacji zwycięsko? Stasiak stawia na Francuza.
– Moim zdaniem wygra Salahdine. Przyglądam się mu już od dłuższego czasu. Jest świetnym zawodnikiem i jestem przekonany, że odzyska utracony wcześniej tytuł.
Do gali KSW 65, w trakcie której Damian Stasiak zmierzy się z Lom-Alim Eskijewem, a Daniel Torres z Salahdine’em Parnasse’em, dojdzie już 18 grudnia w Arenie Gliwice.
21 lutego w starciu kategorii koguciej dojdzie do walki, w której reprezentujący Ukrainę Oleksii Polishchuk (12-5, 3 KO, 6 Sub), numer cztery...
Podczas gali XTB KSW 102 w Radomiu Cezariusz Kęsik (15-4, 10 KO, 2 Sub), który większość walk wygrał nokautując rywali, zmierzy się z maj...