Michał Kita, były pretendent do pasa mistrzowskiego wagi ciężkiej, przywita w okrągłej klatce Ricardo Prasela, Brazylijczyka słynącego ze swoich umiejętności grapplingowych. Do pojedynku dojdzie podczas gali KSW 68.

Ostatnie sztuki biletów na płycie dostępne na eBilet.pl. #VisitRadom

Michał Kita znajduje się dziś na drugim miejscu rankingu wagi ciężkiej KSW i jest jednym z najbardziej doświadczonych zawodników w Polsce. Ma za sobą ponad trzydzieści walk w karierze i nadal jest jednym z czołowych fighterów wagi ciężkiej nad Wisłą.

W ostatnim boju Michał zmierzył się z jednym z młodych wilków polskiego MMA, Markiem Samociukiem. Do boju doszło podczas gali KSW 65. Od początku starcia obaj zawodnicy podeszli do siebie z dużą dozą respektu. Nie szczędzili sobie jednak bardzo mocnych ciosów. Gdy starcie trafiło do parteru Michał Kita rozbił Marka potężnymi uderzeniami na głowę i zakończył bój w pierwszej rundzie.

W ostatnim starciu Michał nie odniósł poważnego uszczerbku na zdrowiu, więc po tygodniu odpoczynku mógł spokojnie wrócić do treningów i rozpocząć przygotowania do kolejnego starcia. Kita zapowiada, że chce być w tym roku bardzo aktywnym zawodnikiem, ale najpierw musi pokonać najbliższego rywala.

Ricardo Prasel swoją przygodę ze sportem rozpoczął od gry w piłkę nożną. Szło mu na tyle dobrze, że w wieku osiemnastu lat przeniósł się z Brazylii do Europy i podpisał kontrakt z Chelsea. Ostatecznie jednak problemy ze stawem biodrowym wykluczyły go z rozwoju futbolowej kariery.

Prasel nie chciał jednak rezygnować ze sportu i dla przyjemności rozpoczął treningi brazylijskiego jiu-jitsu, a potem MMA. Ta droga spodobała mu się na tyle, że zaczął bić się w klatkach. Pierwszą walkę stoczył dla zaspokojenia ciekawości, nie myślał bowiem o profesjonalnej karierze w mieszanych sztukach walki.

Ricardo przez większą część kariery bił się w Brazylii. Po odniesieniu dziewięciu zwycięstw z rzędu, wyjechał do Japonii, gdzie zawalczył podczas gali organizacji Rizin. Tam po raz pierwszy w karierze musiał uznać wyższość przeciwnika. Następnie Prasel odbił się po przegranej i wystąpił w USA na gali z cyklu Contender Series, która jest przepustką do organizacji UFC. Przegrał jednak pojedynek w oktagonie.

Ostatnie dwie walki w karierze Ricardo stoczył w Brazylii i Zjednoczonych Emiratach Arabskich, a teraz po raz pierwszy spróbuje swoich sił w Europie.

Prasel lubi bić się w parterze i to właśnie w tej płaszczyźnie najczęściej wygrywa. Michał Kita nie obawia się jednak tego aspektu walki, bo sam wywodzi się z zapasów i zapowiada, że może rywala rozbić na deskach swoimi potężnymi uderzeniami. Jak jednak potoczy się ta walka i kto wyjdzie z niej jako wygrany? Przekonamy się już 19 marca w Radomiu.

Gala KSW 68 odbędzie się pod patronatem Pana Prezydenta Radomia, Radosława Witkowskiego.