Aktualności | News

Wilson Varela: „Zrobię wszystko, żeby zabrać mu pas. Ta walka będzie spektakularna”

 

Już 20 grudnia Wilson Varela stanie przed szansą zdobycia mistrzowskiego pasa wagi lekkiej. Zawodnik z Marsylii zapowiada emocjonujący pojedynek.

Bilety na XTB KSW 100 w sprzedaży na Ticketmaster.fr

Podczas gali XTB KSW 101 Wilson Varela zmierzy się z podwójnym mistrzem KSW, Salahdine'em Parnasse'em, w walce o pas wagi lekkiej. Przed zbliżającą się konfrontacją Varela wyruszył do USA, gdzie szlifował swoje umiejętności.

– Za mną mocny camp na Florydzie w Kill Cliff FC – mówi Wilson. – Trenowałem z prawdziwymi kotami. My Francuzi wcale tak mocno nie odstajemy od Amerykanów czy Rosjan. W stójce mamy prawie ten sam poziom, ale nad zapasami musimy jeszcze popracować. Jestem bardzo wdzięczny Henri’emu Hooftowi, który poprawił moją stójkę zarówno technicznie, jak i pod kątem taktyki. Jestem dłużnikiem Robbiego Lawlera, który nauczył mnie myczka, który zastosowałem w ostatniej walce z Marianem Ziółkowskim i teraz miałem okazję mu za to podziękować. Przed walką z Marianem wystarczyły dwa tygodnie obozu w Stanach, ale przed walką z Salahdine'em, który jest podwójnym mistrzem KSW, musiałem zrobić tam pełen obóz przygotowawczy.

Wilson Varela zajmuje drugie miejsce w rankingu najlepszych zawodników wagi lekkiej i idzie jak burza przez organizację KSW. W okrągłej klatce wygrał cztery ostatnie walki, a łącznie jest na fali sześciu tryumfów z rzędu, bowiem wcześniej zwyciężał też na galach innych organizacji. Popularny „The Prototype” pokonał Mariana Ziółkowskiego, Sebastiana i Łukasza Rajewskich oraz Gracjana Szadzińskiego.

– Dlaczego "Prototyp"? Prototyp to model, którego zaletą jest to, że można go ciągle ulepszać i rozwijać. A ja taki jestem, pragnę ciągłego rozwoju – wyjaśnia Wilson.

Podczas gali KSW w Paryżu Varela stanie do rywalizacji z Salahdine’em Parnasse’em, który jest jedną z największych gwiazd europejskiego MMA i prawdziwym fenomenem świata mieszanych sztuk walki.

– Ta walka będzie spektakularna – zapowiada Varela. – To będzie taktyczne starcie, ale będzie jednocześnie ogień w klatce. Mogę wam obiecać, że zrobię wszystko, żeby zabrać mu pas. Salahdine ma podwójnie dużo do stracenia. Ja do stracenia w tej walce nie mam niczego. Jestem dużo bardziej głodny zwycięstwa od niego i tego jestem pewny na 100 procent. Salahdine ma coś, czego pragnę. To nie moja wina, że został w KSW. Mógł iść do innej organizacji i taką opcję przewidywaliśmy z trenerami, jednak spacerku po pas nie będzie, będzie trzeba go wygrać.

Varela w zawodowym MMA walczył siedemnaście razy, dwanaście raz wygrał, a sześć tryumfów zanotował już w pierwszej rundzie. Tylko dwie jego zwycięskie walki zakończyły się na kartach sędziowskich.

Do walki Wilsona Vareli z Salahdine’em Parnasse’em dojdzie już 20 grudnia w hali Paris La Defense Arena.

 

Inne wpisy