“Pomagam innym\” - rozmowa z psychologiem sportowym Maciejem Andryszczakiem
Sporty walki to nie tylko szybkie pięści i żelazna kondycja. Bardzo ważna jest również psychika zawodnika. Dlatego postanowiliśmy porozmawiać z psychologiem sportowym u którego porad brali dwaj zawodnicy walczący na KSW17. Rozmowa poniżej.
Kim jest psycholog sportowy? br>
- Normalnym człowiekiem. Moja praca polega na pomaganiu innym. Odpowiadam za przygotowanie mentalne zawodnika. W zależności od indywidualnych potrzeb zawodnika zalecam różne ćwiczenia - pracujemy nad poprawą koncentracji uwagi, podzielności uwagi, szybkości reakcji. Niektórzy potrzebują technik relaksacyjnych, wyciszających. Inni odwrotnie: pobudzających, aktywizujących organizm do wytężonego wysiłku.
Dołączył pan do Teamu Kornika, jak to się stało ?
- Jako pracownik naukowy AWF Katowice zostałem poproszony o pomoc przez Michała Wilka. Kilkakrotnie zanim podjąłem się wyzwania pracy z Arturem rozmawiałem też z trenerem głównym Tomkiem Bronderem.
Pracował pan również i z Janem Błachowicze. Czy można porównać pracę z Jankiem i Kornikiem?
- Obydwu nazwałbym "baby face killer", zabójca o twarzy
dziecka). Mili, uczynni, koleżeńscy poza ringiem. Na treningach i w walce: wzór zaangażowania, waleczności, pracowitości. Obydwoje są utalentowani,
mają mentalność zwycięzcy. Obydwoje choć już są wysoko zajdą daleko w tym
sporcie.
Maciej Jewtuszko jest wyżej notowanym zawodnikiem od Kornika, czy ma to znaczenie w przygotowaniach do walki?
- Od KSW17 pana pytanie będzie nieaktualne.
Jakie cele stawia pan przed Kornikiem
- USA!
Czy będzie Pan w Atlas Arenie na walce Artura z Maciejem Jewtuszko?
- W Atlas Arenie będziemy silną ekipą. Wszyscy trenerzy, dietetyk,
fizjolog. Będą z nami nasi przyjaciele i partnerzy. Będą nasi kibice.
Jesteśmy silną grupą nie tylko ilościowo, ale personalnie.
Dziękuję za rozmowę i życzę dalszej, owocnej współpracy z zawodnikami MMA
Dziękuję i pozdrawiam