02-12-2013
"Nasze doświadczenie jest na remis" - rozmowa z Mateuszem Dubiłowiczem
Pochodzi z Wrocławia i na gali KSW25 reprezentować będzie miejscowy klub Rio Grappling. Jego walka z Jakubem Kowalewiczem rozpocznie galę i wierzymy, że dostarczy mnóstwo emocji. Co o swoim starcie i przygotowaniach mówi Mateusz Dubiłowicz? Rozmowa poniżej:
Witaj Mateusz. Już 7 grudnia stoczysz walkę na gali KSW25. Kiedy dowiedziałeś się, że otrzymasz szansę występu na największej gali w Polsce i to w mieście, w którym mieszkasz?
- Witam. O owej szansie dowiedziałem się jakieś sześć tygodniu temu.
Byłeś zaskoczony, że Federacja KSW postanowiła zatrudnić ciebie?
- Tak, było to dla mnie dużym zaskoczeniem.
Twoim rywalem będzie Jakub Kowalewicz. Co wiesz o przeciwniku?
- Wiem, że jest mojego wzrostu, jest silny fizycznie i był judoką.
Fakt, że Kuba ma stoczonych mniej zawodowych pojedynków będzie twoim atutem w tej walce?
- W ringu mam większe obycie jednak Kuba wiele lat startował w judo, doświadczenie można uznać na remis.
Jak przebiegają przygotowania? Gdzie, z kim trenujesz?
- Trenuje u siebie w klubie Rio Grappling Wrocław, dodatkowo w Gym Fight oraz w klubie bokserskim Maximus. Moim trenerem od boksu jest Tariel Zandukeli. Mariusz Koziej jest od BJJ, a Damian Janikowski od zapasów. Bartek Bibrowicz zajmuje się kondycją i siłą, a Krzysztof Gołaszewski stara się wszystko połączyć.
Każdy zawodnik ma kogoś, komu chce podziękować. Komu chciałby podziękować Mateusz Dubiłowicz?
Dziękuje za pomoc i wsparcie swojej rodzinie, trenerom, mojej dziewczynie oraz przyjaciołom.
