W walce wieczoru gali XTB KSW 109 dojdzie do starcia na szczycie wagi średniej. W pojedynku tym Piotr Kuberski, tymczasowy mistrz wagi średniej, stanie do obrony pasa przeciwko numerowi trzy rankingu, Radosławowi Paczuskiemu.

Bilety w sprzedaży na eBilet.pl.

Piotr Kuberski po raz piąty wejdzie do okrągłej klatki KSW i po raz pierwszy będzie bronił pasa. Ostatni raz walczył w marcu, kiedy to stanął do pojedynku o pas tymczasowy z Tomaszem Romanowskim. Panowie na początku starali się wzajemnie wyczuć i badawczo krążyli po klatce. W końcu Romanowski rozpoczął wywierać presję i atakować ciosami. Kuberski odpowiadał kopnięciami, aby trzymać rywala na dystans. Świetne akcje były wyprowadzana z obu stron, walka rozkręcała się z minuty na minutę, a zawodnicy przyspieszali i w końcu zaczęli iść na otwarte wymiany. Kuberski podkręcał tempo, zaczął mocno trafiać Romanowskiego, ale ten wytrwał i walczył dalej. „Qbear” konsekwentnie atakował i rozbijał już zakrwawionego rywala. Kolejne ciosy i kopnięcia spadały na głowę i ciało Romanowskiego, ale ten cały czas stał na nogach i próbował odpowiadać. Piotr trafiał jednak mocnymi ciosami tak długo, aż do akcji wkroczył sędzia i przerwał pojedynek. Tym samym Kuberski wywalczył pas mistrzowski i pozostał niepokonany w klatce KSW.

Zaraz po walce Piotr Kuberski podsumował krótko swoje zwycięstwo.

– Pamiętam, jak podpisałem kontrakt z KSW i dla mnie to ciągle jest piękna przygoda. Jestem szczęśliwy, że tutaj jestem. Jestem w siódmym niebie.

Kuberski idzie jak burza przez kolejne walki. Reprezentant klubu Ankos MMA od roku 2019 pozostaje niepokonany, jest na fali trzynastu wygranych z rzędu i sam przyznał w mediach społecznościowych, że:

– Jestem głodny wyzwań i emocji. Nie szukam dróg na skróty, nigdy nie szukałem, wolę te, które wymagają determinacji i pasji. To właśnie w działaniu, które przyspiesza tętno i rzuca mnie na głęboką wodę, czuję, że naprawdę żyję. Każde nowe doświadczenie to dla mnie okazja, by się rozwijać, przekraczać granice… Chcę kiedyś zapisać się w historii MMA!

Kuberski zdobył w klatce KSW dwa bonusy za najlepsze walki wieczoru. Ma na swoim koncie siedemnaście zawodowych pojedynków, z których szesnaście zakończył jako tryumfator. Czternaście razy posyłał rywali na deski, a siedem razy robił to już w pierwszej rundzie starcia.

Radosław Paczuski po raz ósmy zawalczy w KSW. Ostatni raz rywalizował w okrągłej klatce w styczniu, kiedy to zmierzył się z doświadczonym Kleberem Silvą. Polak od początku skutecznie wdrażał swój plan na walkę. Okopywał nogę rywala i nie dawał się wciągnąć w otwarte wymiany. Przez całe piętnaście minut dokładał kolejne kopnięcia na nogi przeciwnika. Silva cały czas jednak stał i nie dawał za wygraną, chociaż widać było, że jego nogi są bardzo mocno obite. W drugiej rundzie Kleber upadł też na chwilę na matę po jednym z trafień Polaka. Ostatecznie Brazylijczyk przetrwał, ale musiał uznać wyższość Paczuskiego, który wygrał walkę na punkty.

Po pojedynku Paczuski powiedział w klatce:

– Cieszę się z kolejnego zwycięstwa. Dzisiaj była taka strategia narożnika, od początku do końca realizowałem plan. Okazał się skuteczny. Muszę też przyznać, że miałem pewne problemy zdrowotne w przygotowaniach, których nie chciałem zdradzać, ale też nie chciałem rezygnować z walki. Podjąłem rękawicę, zwyciężyłem i to jest najważniejsze.

Paczuski znany jest ze swojego efektownego stylu walki i nokautowania rywali. Sam wywodzi się z kickboxingu i najlepiej czuje się w stójkowych wymianach. W maju tego roku powrócił do rywalizacji w ringu i w kickboxerskim starciu efektownie znokautował rywala na gali Uniq Fight Night.

32-latek w zawodowym MMA konfrontował się do tej pory dziesięć razy i sześć razy wygrał przed czasem. W KSW zdobył trzy bonusy za najlepsze walki wieczoru.

Przed zbliżającą się konfrontacją o pas obaj zawodnicy zapowiadają, że chcą dać mocną batalię w stójce. Nie kryją jednak, że szykują się na pełnowymiarową walkę MMA. Jak ostatecznie będzie wyglądać to starcie? Przekonamy się już 9 sierpnia podczas gali XTB KSW 109 w Warszawie.