W drugiej walce wieczoru gali XTB KSW 111 dojdzie do pojedynku o pas mistrzowski wagi półciężkiej. W konfrontacji tej Rafał Haratyk stanie do drugiej obrony tytułu mistrzowskiego. Jego rywalem będzie dający efektowne pojedynki Bartosz Leśko, numer cztery tej kategorii.

Bilety w sprzedaży na eBilet.pl i ticketmaster.cz

Rafał Haratyk zawalczy w okrągłej klatce po raz piąty. Ostatni raz rywalizował w niej w listopadzie zeszłego roku. Podczas gali XTB KSW 100 starł się z Marcinem Wójcikiem. Od początku pojedynku pretendent starał się wywierać presję i trafiał kopnięciami. Haratyk odpowiadał swoimi i dodawał do tego ciosy, ale to Wójcik dobrze uderzył mocnym sierpem, po którym Haratyk zachwiał się na nogach. Marcin rozpuścił ręce i spróbował obalenia, ale mistrz przetrwał trudne chwile i w drugiej rundzie odwrócił losy pojedynku. Panowie szli na mocne wymiany. W pewnej chwili czempion trafił potężnym lewym prostym, po którym Marcin Wójcik padł na deski. Haratyk zaatakował ciosami w parterze i sędzia zdecydował o przerwaniu walki.

Zaraz po pojedynku Rafał Haratyk podziękował kibicom i dodał:

– Dziękuję mojemu panu, Jezusowi w niebie. Kolejny raz zdobywam pas. To jest niesamowity wieczór. Jemu zawdzięczam życie i jemu chcę chwałę oddać. Wielkie brawa dla Marcina, bo zaskoczył mnie walczeniem z odwrotnej pozycji. Raz mnie trafił, troszkę noga mi się podwinęła i dlatego straciłem równowagę, ale rzeczywiście jego ciosy ważą.

Po tym pojedynku Rafał Haratyk miał w kwietniu drugi raz bronić pasa, a jego rywalem miał być Ibragim Chuzhigaev. Niestety mistrz podczas treningu doznał pęknięcia kości oczodołu i musiał wycofać się z pojedynku. Z Chuzhigaevem starł się Marcin Wójcik i go znokautował.

Haratyk zebrał pokaźne doświadczenie na różnych arenach. Walczył nie tylko w Polsce, ale też w RPA, Francji, Kazachstanie, Rosji czy na Białorusi. Rywalizuje w zawodowym MMA od roku 2010. Do dziś stoczył 27 pojedynków, z których 20 wygrał. Siedem razy zwyciężał posyłając rywali na deski, a pięć razy tryumfował przez poddania.

Teraz Haratyk powróci do klatki i zmierzy się z Bartoszem Leśką, numerem cztery rankingu wagi półciężkiej, niepokonanym w tej kategorii wagowej w KSW fighterem.

Bartosz Leśko zawalczy w KSW po raz ósmy. Ostatni raz rywalizował w marcu, kiedy to starł się z Maciejem Różańskim. Od początku walki Leśko szukał swojej szansy w stójce. Dobrze atakował ciosami i kopnięciami, a przy okazji unikał presji wywieranej przez rywala. Różański obalał i łapał przeciwnika w klinczu pod siatką. Dwa różne plany na walkę przyniosły wyrównaną konfrontację, która zakończyła się niejednogłośną decyzją sędziów na rzecz Bartosza Leśki.

Po pojedynku Leśko skomentował go w mediach społecznościowych:

– Wygrywam i pozostaję niepokonany w kategorii 93 kg. Była to emocjonująca i ciężka walka, której losy ważyły się do ostatnich sekund. Właśnie oglądając takie walki jako dziecko zakochałem się w MMA i takie walki chce toczyć w KSW.

Przed ostatnią walką Leśko dał świetny pojedynek z Dominikiem Humburgerem, z którym wygrał na punkty i zdobył bonus za najlepszy występ wieczoru. Dla Leśki był to jednocześnie powrót do wagi półciężkiej, w której w KSW pozostaje niepokonany.

Zaraz po ostatnim pojedynku Leśko zaczął zabiegać o walkę o pas i ostatecznie to on stanie przed szansą zdobycia tytułu. Reprezentant klubu Mighty Bulls stoczył do tej pory 22 pojedynki, w piętnastu tryumfował, a dwukrotnie remisował. Gdynianin większość swoich wygranych zdobył przed czasem. Siedmiokrotnie poddawał przeciwników, a dwa razy odprawiał ich ciosami.

W walce o pas wagi półciężkiej zapowiada się mocna batalia dwóch świetnie walczących w stójce zawodników. Czy któryś z nich padnie w tym boju na matę? Przekonamy się już 18 października w Trzyńcu, podczas gali XTB KSW 111.