W walce wieczoru gali XTB KSW 111 do okrągłej klatki powróci niepokonany w niej król wagi ciężkie, Phil De Fries. Rywalem Anglika będzie potężny Štefan Vojčák, numer jeden rankingu wagi ciężkiej.
Bilety w sprzedaży na eBilet.pl i ticketmaster.cz
Phil De Fries po raz czternasty w karierze zawalczy
w MMA dla organizacji KSW. Ostatni raz rywalizował w czerwcu, kiedy to zmierzył się z Arkadiuszem Wrzoskiem. Polak błyskawicznie ruszył do ataków kickboxerskich i zaczął wywierać presję. De Fries nie czekał długo z odpowiedzią i szybko przeniósł pojedynek na matę. Pretendentowi udało się wstać, ale Anglik ponownie go obalił i tym razem nie pozwolił już mu wrócić do stójki. Mistrz systematycznie zmieniał pozycje, atakował ciosami głowę Wrzoska, ale w końcu złapał rękę Polaka w technikę kończącą i zmusił go do poddania się.
Zaraz po pojedynku Phil De Fries powiedział:
– Dziękuję KSW za tę szansę. Dziękuję też fanom. Moje marzenia się spełniają. Dziękuję też Arkowi za walkę. Trafił mnie kilka razy. Jego niskie kopnięcia na łydkę były największym koszmarem. Wybrałem więc odpowiedni moment i sprowadziłem walkę na matę. Na tym polega ta gra.
Teraz De Fries po raz trzynasty stanie do obrony pasa królewskiej kategorii wagowej. Anglik jest najdłużej panującym czempionem w historii organizacji KSW. Na tronie wagi ciężkiej zasiada od roku 2018 i jest na niesamowitej fali piętnastu wygranych z rzędu.
Przed zbliżającą się walką z gigantem ze Słowacji De Fries zapowiada:
– Štefan jest świetnym zawodnikiem. Ma w swoim dorobku duży wygrane i jest niesamowitym pretendentem, ale to ja jestem najlepszy. Wszyscy to wiedzą.
Anglik w całej karierze stoczył 34 pojedynki, z których 27 wygrał.
Štefan Vojčák po raz piąty wkroczy do okrągłej klatki.
Ostatni raz walczył w niej w październiku zeszłego roku, a jego rywalem był Michal Martínek. Obaj zawodnicy z dużym respektem podeszli w pojedynku do siły ciosów przeciwnika. Od początku polowali na mocne uderzenia i szachowali się w stójce, ale nie szli na otwarte wymiany. Vojčák starał się trzymać rywala na dystans. Martínek próbował wywierać presję. W drugiej rundzie Słowak ruszył do błyskawicznego ataku, wyprowadził kilka ciosów i powalił Michala na matę. Już w parterze zaczął rozbijać go kolejnymi uderzeniami, aż w końcu do akcji wkroczył sędzia i zdecydował się na przerwanie pojedynku.
Była to trzecia wygrana z rzędu w wykonaniu Słowaka, który po wygranej nie krył, że liczy na to, iż otworzy mu ona drzwi do walki mistrzowskiej. Przed ostatnim pojedynkiem Vojčák pokonał Ricardo Prasela i Kamila Gawryjołka.
Popularny „Mutant” ze Słowacji znany jest z kończenia walk przed czasem. Do tej pory pięć razy posyłał rywali na deski, trzy razy tryumfował przez poddania, a aż sześć razy zwyciężał w pierwszej rundzie. W całej karierze stoczył dziesięć pojedynków i tylko raz musiał uznać wyższość rywala.
W walce De Friesa z Vojčákiem dojdzie do zderzenie dwóch gigantów wagi ciężkiej, którzy często kończą walki przed czasem. Czy i tym razem starcie nie dotrwa do decyzji sędziowskiej? Przekonamy się już 18 października podczas gali XTB KSW
Wyniki gali XTB KSW 112, która odbyła 15 listopada w Szczecinie. Patryk Kaczmarczyk poddał Adama Soldaeva i zdobył pas W walce wieczoru gali XTB K...
Wszyscy główni bohaterowie gali XTB KSW 112 w Szczecinie wypełnili limity wagowe przed sobotnim wydarzeniem. Z dwójki pretendentów do tytułu mi...